Drony zaatakowały też skład ropy naftowej w obwodzie rostowskim na zachodzie Rosji. Lotnictwo Sił Obronnych Ukrainy wysadziło kolejny most w kierunku Kurska – przekazał w niedzielę dowódca ukraińskich Sił Powietrznych, generał Mykoła Ołeszczuk. Z kolei drony zaatakowały skład ropy naftowej w obwodzie rostowskim na zachodzie Rosji, wywołując pożar. „Kierunek Kursk. Minus jeszcze jeden most! Ukraińskie Siły Powietrzne nadal pozbawiają wroga możliwości logistycznych dzięki precyzyjnym nalotom, co znacząco wpływa na przebieg działań wojennych!” – czytamy w komunikacie zamieszczonym przez gen. Ołeszczuka na Telegramie. Kolejny rosyjski most zniszczonyDzień wcześniej Ukraińskie Siły Powietrzne opublikowały nagranie pokazujące moment zniszczenia mostu drogowego nad rzeką Sejm w obwodzie kurskim. Po atakach na mosty duże siły rosyjskie na terenach przygranicznych są praktycznie odcięte od dostaw.Zobacz także: Niepokojąca sytuacja w elektrowni jądrowej w Zaporożu. Wzrosło zagrożenieUkraiński ekspert wojskowy Denys Popowycz, cytowany w niedzielę przez agencję UNIAN ocenił, że po zniszczeniu przepraw 2,5 tys. rosyjskich żołnierzy broniących się w obwodzie kurskim może zostać otoczonych. Atak na skład ropyDrony zaatakowały w nocy z soboty na niedzielę skład ropy naftowej w obwodzie rostowskim na zachodzie Rosji – poinformowała agencja UNIAN. Zamieszczane na Telegramie nagrania pokazują pożar magazynu znajdującego się na terenie obiektu.Gubernator obwodu rostowskiego Wasyl Gołubiew poinformował, że na zachodzie regionu siły obrony powietrznej „odparły atak bezzałogowego statku powietrznego”. Następnie napisał o kolejnym „odpartym ataku” na południowym wschodzie obwodu. Płoną rosyjskie rafinerie i składy paliw„Pomimo tych twierdzeń wiele kanałów rosyjskiego Telegramu publikuje nagrania przedstawiające poważny pożar, a niektóre z nich piszą, że skład ropy płonie w wyniku ataku drona” – zauważył UNIAN. Ukraina atakowała w przeszłości dronami rosyjskie obiekty naftowe. Na początku lipca siły bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziły udaną operację zniszczenia lotniska, rafinerii ropy naftowej i stacji energetycznej w trzech obwodach Federacji Rosyjskiej. „Uderzając w rosyjskie rafinerie, Ukraina chce ograniczyć możliwość szybkiego dostarczania paliwa na front, a także zmniejszyć zyski Kremla z dostaw ropy naftowej” – powiedziała Łana Zerkal, była doradczyni szefa Naftohazu, ukraińskiego przedsiębiorstwa sektora paliwowo-energetycznego.