„Nie tylko zarzuty, ale do kryminału!”. Według rządzących powołujących się na doniesienia sygnalistów kampania wyborcza byłego wicepremiera Jacka Sasina była finansowana z pieniędzy przekazanych na imprezę motocyklową. Pół miliona złotych z KGHM miało trafić na ulotki, długopisy i inne akcesoria. Państwowa Komisja Wyborcza otrzymała już drugie zawiadomienie od europosła Michała Szczerby w sprawie kampanii wyborczej PiS. Podobne zawiadomienia otrzymała prokuratura. – Sygnaliści informują, że kampania PiS-u, kampania Jacka Sasina była finansowana ze środków przekazanych na imprezę motocyklową w Wiśle – powiedział reporterom 19.30 europoseł Szczerba.Spółka Skarbu Państwa KGHM Polska Miedź S.A. zawarła umowę z firmą BERM z 25 września 2023 roku. Umowa dotyczy imprezy Moto Power Show, która odbyła się 10 dni wcześniej. BERM miało promować wydarzenie za blisko 500 tysięcy złotych, które wypłacono po wyborach.Choć wydarzenie skończyło się w połowie września, umowa na jego sponsoring została podpisana do 15 października, czyli do dnia wyborów. W czasie trwania umowy firma BERM realizowała zamówienia na materiały wyborcze m.in. Jacka Sasina.ZOBACZ TAKŻE: Kampania na koszt resortu? „Minister Buda wykorzystywał publiczne środki poza limitami”Politycy PiS nie wierzą w doniesienia o nieprawidłowościach.– Pan poseł Szczerba różne bzdury opowiada. Jak zobaczę to uwierzę. Na razie te wszystkie afery PiS-u, za które nawet ludzie są wsadzani do więzienia, aresztowani, zatrzymywani polegają na tym, że minister z PiS-u przysporzył korzyści Skarbowi Państwa – powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała.Pod umową podpisani są ówczesny prezes KGHM Tomasz Zdzikot oraz dyrektor w spółce i bliski współpracownik Sasina Kamil Kowaleczlko – ten sam, który miał zamawiać w firmie BERM materiały wyborcze.Zapytany przez dziennikarzy „19.30” o tę umowę Kowaleczko odparł, że „umowa była zgodna z prawem, zgodna z procedurami KGHM. Kwota została wypłacona po złożeniu przez firmę BERM raportu z wykonania ekwiwalentu marketingowego. Nie podejmowałem samodzielnie tej decyzji, podjął ją szereg innych komórek Spółki KGHM”. Proszony o komentarz w tej sprawie Jacek Sasin napisał redakcji „19.30” wiadomość SMS: „Panie redaktorze, nic na ten temat nie wiem i nie wierzę, aby ktokolwiek z moich współpracowników mógł podjąć takie działania. Uważam te informacje za skrajnie niewiarygodne”.Sasin już wcześniej zaprzeczał jakimkolwiek powiązaniom z firmą BERM. – PiS traktował budżet państwa i Spółki Skarbu Państwa jak swoje – powiedział europoseł KO Krzysztof Brejza.Całą sprawę w mediach społecznościowych po emisji materiału „19.30” jeszcze raz skomentował europoseł Szczerba. „Złodzieje z pisowskiej KGHM podpisali 25 września umowę na sponsoring imprezy, która odbyła się 16-17 września. Kolejne pół miliona dla spółki BERM wyprowadzone na bezprawną kampanię Sasina i PiS. Nie tylko zarzuty, ale do kryminału!” – napisał.