„Siła napędowa do rozwijania więzi”. Kwitnie współpraca Rosji z Koreą Północną. Dobre stosunki łączą nie tylko oba państwa, lecz także panujących w nich dyktatorów. Media donoszą o wymianie korespondencji pomiędzy Władimirem Putinem a Kim Dzong Unem. Władimir Putin wysłał do Kim Dzong Una list z okazji 79. rocznicy wyzwolenia Korei spod japońskiej okupacji. W odpowiedzi koreański dyktator obiecał zacieśnić więzi z Moskwą. Wcześniej Putin wysłał Kimowi gratulacje z okazji 15.rocznicy ślubu, która przypadła 15 sierpnia. W liście Putin wyraził przekonanie, że dokładna realizacja porozumień osiągniętych podczas szczytu z Kimem w czerwcu w Pjongjangu będzie sprzyjać rozwojowi wzajemnej współpracy bilateralnej. Koreańskie media propagandowe piszą, że relacje dyktatorów stanowią „siłę napędową do rozwijania więzi w kierunku niezwyciężonego braterstwa i promowania budowy potężnych państw”. 15 sierpnia Kim odwiedził Wieżę Wyzwolenia w Pjongjangu, by oddać hołd żołnierzom Związku Radzieckiego poległym w wojnie koreańskiej (1950-1953). CZYTAJ TAKŻE: Dyktator w zalanym SUV-ie. Wielkie powodzie w Korei PółnocnejKorea Północna się otwieraPaństwo zarządzane od dziesięcioleci przez klan dyktatorów z rodziny Kimów jest izolowane od reszty świata. Międzynarodowe organizacje od lat alarmują o elementarnym łamaniu praw człowieka na niespotykaną nigdzie indziej skalę. Korea Północna była również pierwszym krajem, który w związku z pandemią Covid-19 zamknął swoje granice na ponad pięć lat. W ostatnim czasie dozwolone były jedynie wjazdy turystów z Rosji. Według medialnych doniesień Korea Północna otworzy się na turystów w grudniu tego roku. Początkowo zwiedzający będą mogli odwiedzić jednak jedynie północną część kraju ze świętym dla Koreańczyków wzgórzem Paektu-san. Planowane jest jednak sukcesywne otwieranie kolejnych części kraju.Napięcie na półwyspie koreańskim wzrastaRelacje pomiędzy dwoma Koreami są jednak napięte bardziej niż zwykle. Państwa formalnie pozostają w stanie wojny (rozejm zawarty w 1953 roku nie był traktatem pokojowym), a w strefie zdemilitaryzowanej regularnie dochodzi do groźnych incydentów.W ostatnich latach reżim Kim Dzong Una zradykalizował retorykę dotyczącą południowego sąsiada. Nastąpiło również odejście od obowiązującej od dziesięcioleci doktryny zakładającej zjednoczenie całego półwyspu. Kim Dzong Un nakazał zna początku tego roku niszczenie symboli, które przez lata dawały Koreańczykom z Północy nadzieję na połączenie z Południem. Jednym z nich był Łuk Zjednoczenia w stolicy Korei Północnej Pjongjangu. Kim nakazał również usunięcie sformułowań, mówiących o „pokojowym zjednoczeniu” z konstytucji Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Tymczasem temat zjednoczenia stanowi ważny element polityki Korei Południowej. Z okazji Dnia Wyzwolenia prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol zaapelował o utworzenie kanału dialogu, a także przedstawił wizję zjednoczenia opartą na liberalnej demokracji. ZOBACZ TAKŻE: Korea Południowa szykuje się na możliwy atak nuklearny z Północy