W Katarze rozmowy o rozejmie. Od 7 października co najmniej 40 005 Palestyńczyków w Gazie zginęło, a 92 401 zostało rannych – przekazało kierowane przez Hamas ministerstwo zdrowia Gazy. W czwartek stolicy Kataru Dosze odbędzie się nowa tura negocjacji dotyczących zawieszenia broni w wojnie w Strefie Gazy. Izrael zapowiedział, że wyśle swoją delegację. Hamas nie weźmie udziału w rozmowach, ale jego przedstawiciele mają się jednak konsultować z mediatorami. Czwartkowe spotkanie zostało zwołane przez państwa pośredniczące w trwających od miesięcy negocjacjach: USA, Egipt i Katar. Mamy nadzieję, że mimo nieobecności Hamasu rozmowy pójdą zgodnie z planem – oświadczyła w środę rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre.Waszyngton naciska na obie strony i podkreśla, że zawarcie rozejmu jest konieczne, by uniknąć dalszych napięć na Bliskim Wschodzie, które mogłyby doprowadzić do regionalnej wojny. Jeżeli umowa zostanie wynegocjowana, Iran powstrzyma się od zapowiedzianego ataku odwetowego na Izrael za wcześniejsze uderzenia tego państwa – przekazały trzy źródła w Teheranie.Hamas już wcześniej wyraził sceptycyzm dotyczący nowej tury rozmów, obwiniając premiera Izraela Benjamina Netanjahu o ich przeciąganie i stawianie nowych warunków. Podobne zarzuty wobec drugiej strony wysuwa Izrael, uznając, że to przywódca Hamasu Jahja Sinwar jest główną przeszkodą w zawarciu rozejmu.Izrael podczas negocjacji ma reprezentować między innymi dyrektor Mosadu Dawid Barnea i szef agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet Ronen Bar. W Dosze pojawi się też dyrektor amerykańskiej CIA William Burns.Hamas odpuszczaNieobecność Hamasu podczas czwartkowych rozmów nie wyklucza jednak szans na postęp, ponieważ główny negocjator grupy Chalil al-Hajja przebywa na stałe w Dosze i będzie mógł konsultować z Egiptem i Katarem – zaznaczył Reuters.Hamas traci wiarę, że USA będą w stanie doprowadzić do pomyślnego zakończenia negocjacji, ponieważ Waszyngton musiałby wywrzeć większą presję na Izrael, który przeciąga rozmowy – powiedział wyższy rangą przedstawiciel tej organizacji Osama Hamdan w wywiadzie dla agencji Associated Press.Najtrudniejszym punktem negocjacji jest przejście od tymczasowego zawieszenia broni do trwałego rozejmu – podkreśliła AP. Izrael obawia się, że Hamas będzie przeciągał negocjacje, a Hamas, że Izrael po wymianie części jeńców wznowi walki.Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku, w którym zginęło blisko 1200 osób, a 251 porwano – 111 z nich jest nadal w niewoli. W ciągu ostatnich 24 godzin zginęło 40 Palestyńczyków, a 107 zostało rannych – podało w czwartek ministerstwo w oświadczeniu. Łącznie w Gazie zginęło 40 005 Palestyńczyków, a 92 401 zostało rannych.Czytaj więcej: Izraelskie media: Palestyńczycy są używani w Gazie jako żywe tarcze