Wiceminister ds. społeczeństwa obywatelskiego w „Gościu Poranka”. Liczę na jedność koalicji, bo tylko jedność daje nam możliwość robienia konkretnych rzeczy – powiedział w „Gościu Poranka” Marek Krawczyk, wiceminister ds. społeczeństwa obywatelskiego. Polityk Polski 2050 stwierdził też, że „nie ma PSL bez Trzeciej Drogi”. Odniósł się także do sytuacji w Narodowym Instytucie Wolności, poinformował, że po przeprowadzonych kontrolach zostało złożone zawiadomienie do prokuratury. Chodzi – wyjaśnił – niegospodarność w kwocie 17 mln złotych Prowadzący rozmowę Wojciech Szeląg pytał swojego gościa m.in. o nieoficjalne doniesienia na temat potencjalnych kandydatów PiS w wyborach prezydenckich. Mówi się o tym, że o najwyższy urząd w państwie będą ubiegać się: Zbigniew Bogucki, Tobiasz Bocheński i Karol Nawrocki. „Andrzej Duda też nie był popularny”– Wygląda na to, że to będzie jedna z tych trzech osób. Chociaż pamiętamy, że gdy prezydent Andrzej Duda został wybrany, to nie była osoba bardzo popularna wtedy. Została przedstawiona społeczeństwu i uzyskała to poparcie. Wchodzi w grę taka sytuacja, że w ostatniej chwili pojawi się jakiś kandydat – ocenił Marek Krawczyk. Zauważył jednak, że z tej trójki to Tobiasz Bocheński startował na prezydenta Warszawy, a jest to zazwyczaj okazja, gdzie „kandydaci do bardzo poważnych funkcji państwowych próbują swoich sił”. – To może być jakaś wskazówka – dodał. W „Gościu Poranka” przytoczono ostatnie sondaże, zgodnie z którymi z koalicjantów Trzeciej Drogi to Polska 2050 notuje znacznie wyższe poparcie – w wariancie samodzielnego startu – niż Polskie Stronnictwo Ludowe. Drogi Polski 2050 i PSL na rozstaju– Nie ma pan wrażenia, że pora wrócić do tej dyskusji m.in. Joanna Mucha o tym wspominała: czy kontynuować związek z PSL? – pytał swojego gościa Szeląg. – Ten sondaż wskazuje na to, że zdecydowana większość poparcia dla Trzeciej Drogi to poparcie dla Polski 2050 – przyznał wiceminister ds. społeczeństwa obywatelskiego. Jego zdaniem pytanie, jaka jest przyszłość Trzeciej Drogi, jest stawiane w jego partii i słusznie. – Założenie ramowe było takie, że rozmawiamy z PSL o trzech wyborach: parlamentarnych, samorządowych i europejskich. Te wybory za nami i nie jest wielkim zaskoczeniem, że i PSL i my w Polsce 2050 zastanawiamy się co dalej, jaka jest przyszłość naszej współpracy. To jest ten moment zrobienia dobrych podsumowań, przyjrzenia się badaniom i podjęcia decyzji – powiedział Krawczyk. Zobacz także: „Prezesi w luksusowych hotelach, eksperci w domu pielgrzyma”Narodowy Instytut Wolności. Jest wniosek do prokuraturyGość TVP Info odniósł się także do sytuacji w Narodowym Instytucie Wolności. Marek Krawczyk jako wiceminister ds. społeczeństwa obywatelskiego nadzoruje działalność tej instytucji.– Wiem co się tam dzieje. Jesteśmy w procesie pewnych rozliczeń, chociaż bardzo dużo za nami. Jest teraz nowa dyrekcja, a jeśli chodzi o poprzedniego dyrektora, to został skierowany wniosek do prokuratury w związku z wynikami kontroli zleconej przez Kancelarię Premiera, ale też kontroli NIK, których wyniki były druzgocące – powiedział w „Gościu Poranka”. Jak wyjaśnił, wniosek dotyczy „niegospodarności i działalności niezgodnej z prawem”. – Dzisiaj można powiedzieć, że mniej więcej 17 mln złotych to kwota, którą kwestionujemy, jeśli chodzi o przyznawanie grantów, manipulowanie wynikami ekspertyz. Często środki dostawały organizacje wskazywane przez kierownictwo lub wprost związane z obozem PiS – zaznaczył.