Palestyńczycy byli już wykorzystywani przez wojsko izraelskie jako żywe tarcze w 2002 r. Izraelska armia wykorzystuje w Strefie Gazy palestyńskich cywilów jako żywe tarcze i zmusza ich do sprawdzania tuneli i budynków, które mogą być zaminowane - poinformuje izraelski dziennik „Haarec”. – Ich życie jest mniej ważne od naszego – mieli usłyszeć od przełożonych żołnierze. Wykorzystywani przez izraelskie wojsko Palestyńczycy to przypadkowe osoby. Wielu z nich to nastolatkowie. Nie są podejrzani o terroryzm ani zatrzymani – pisze „Haarec”. Dziennikarskie śledztwo objęło wiele rozmów z izraelskimi żołnierzami i oficerami. W ostatnich miesiącach wojsko miało wykorzystywać palestyńskich cywilów na terenie całej Strefy Gazy, a o procederze wiedzą najwyższej rangi dowódcy, w tym szef sztabu Sił Obronnych Izraela gen. Herci Halewi – przekazały źródła gazety.Pojmani przez armię Palestyńczycy są przebierani w izraelskie mundury i ze związanymi rękami oraz przymocowanymi kamerami wysyłani przed żołnierzami do niebezpiecznych budynków czy tuneli.Niektórzy są w ten sposób wykorzystywani przez dobę, inni przez dwie, a nawet tydzień. – Około pięciu miesięcy temu przywieziono do naszej jednostki dwóch Palestyńczyków. Jeden miał 16, drugi 20 lat. Powiedziano nam użyjcie ich, to Gazańczycy, użyjcie ich jako żywych tarcz – powiedział gazecie jeden ze służących na wojnie poborowych. Według jego relacji wykorzystywanie Palestyńczyków rodziło wiele wątpliwości i pytań wśród żołnierzy, a wielu z nich się na to nie zgadzało.Palestyńczycy byli już wykorzystywani przez wojsko izraelskie jako żywe tarcze podczas działań na Zachodnim Brzegu w czasie drugiej intifady w 2002 r. W 2005 r. Sąd Najwyższy orzekł, że takie działania łamią prawo międzynarodowe i są nielegalne, a ówczesny szef sztabu gen. Dan Chaluc polecił stosować się do tego wyroku – przypomina „Haarec”.W ostatnich miesiącach armia wolała oficjalnie nie komentować tej sprawy, chociaż o takich praktykach informowała już wcześniej telewizja Al-Jazeera. – Na każdym spotkaniu dowództwa, na którym poruszano ten temat, niektórzy ostrzegali przed etycznymi i prawnymi konsekwencjami publicznego ujawnienia tej kwestii – powiedział dziennikowi jeden z oficerów.– Procedury i rozkazy izraelskiej armii zabraniają wykorzystywania schwytanych cywilów w Strefie Gazy do misji wojskowych, które celowo narażałyby ich życie – przekazało „Haarecowi” biuro rzecznika izraelskiego wojska. Te zalecenia zostały jasno przekazane żołnierzom, a pojawiające się zarzuty zostały przekazane do rozpatrzenia odpowiednim władzom.Czytaj też: „Głód, tortury i molestowanie seksualne”. Palestyńczycy w izraelskich więzieniach