Miliardy płyną do naszego kraju. Polska pozostaje największym odbiorcą netto w Unii Europejskiej, Niemcy z kolei największym płatnikiem – wynika z raportu Instytutu Badań Gospodarczych (IW) z siedzibą w Kolonii. Instytut wskazał, że Republika Federalna Niemiec wpłaciła do budżetu UE o 17,4 mld euro więcej niż z niego otrzymała. Dzięki temu Niemcy znacznie wyprzedziły Francję, która znalazła się na drugim miejscu z 9 mld euro.Rok wcześniej Niemcy wpłaciły jeszcze więcej do kasy Unii – nadwyżka wyniosła w 2022 roku 19,7 mld euro. Według IW powodem ubiegłorocznego spadku była gorsza sytuacja gospodarcza, która prawdopodobnie wpłynie na wysokość niemieckiego wkładu także w tym roku. Obecnie płatności netto mogą się przesunąć nieco w kierunku Hiszpanii i Portugalii, gdzie gospodarka radzi sobie lepiej niż w Niemczech – ocenili eksperci.Z kolei największym beneficjentem netto pozostaje Polska. W ubiegłym roku otrzymała z budżetu Unii o 8,2 mld euro więcej niż do niej wpłaciła. Rok wcześniej było to jeszcze 11,9 mld euro. Rumunia, Węgry i Grecja w czołówceZa naszym krajem plasuje się Rumunia (6 mld euro) i Węgry (4,6 mld). Dalej są Grecja (4,1 mld) i Czechy (2,9 mld), które zastąpiły na liście pięciu największych odbiorców netto Portugalię.Uwzględniając z kolei płatności na mieszkańca (a nie liczby bezwzględne), na pierwszym miejscu znajduje się Irlandia. Tam każdy mieszkaniec wpłacił w 2023 roku do UE kwotę netto rzędu 236 euro.Niemcy znalazły się na drugim miejscu z 206 euro na mieszkańca. Powodem tego jest fakt, że Niemcy przekazały w ubiegłym roku o 2 mld euro mniej zasobów własnych w oparciu o dochód narodowy brutto niż w roku poprzednim, a w Irlandii kwota ta pozostała na stałym poziomie.