Recydywista długo nie nacieszył się łupem. Do incydentu doszło w czwartek 8 czerwca. Asp. szt. Stanisław Filak, na co dzień oficer prasowy z komendy w Oleśnie, realizował czynności służbowe w Opolu. Kiedy przejeżdżał radiowozem przez centrum miasta, zaczepił go przechodzień, który oświadczył, że przed chwilą był świadkiem jak z pobliskiej szkoły, przez okno wychodzi mężczyzna z monitorem w ręku.Funkcjonariusz poinformował o zdarzeniu dyżurnego komendy miejskiej w Opolu i wspólnie ze świadkiem rozpoczął wypatrywanie podejrzanego. Po chwili dwie ulice dalej świadek zauważył podejrzewanego, zaś asp. szt. Filak dokonał zatrzymania.Na miejsce przyjechali wezwani policjanci, którzy przy zatrzymanym znaleźli monitor, nośniki danych, kamery monitoringu i rower. Zabezpieczone przy mężczyźnie rzeczy najprawdopodobniej pochodziły z kradzieży.Ukradł też kosmetyki, roweryDalsze ustalenia policjantów pokazały, że 37-latek kilka dni wcześniej miał ukraść kosmetyki w drogerii na terenie Opola. Kryminalni powiązali go również z wcześniejszymi kradzieżami dwóch rowerów. Dodatkowo okazało się, że tego dnia miał grozić dwóm pracownicom sklepu w centrum miasta.Zatrzymany został przewieziony do jednostki policji. Okazało się, że jest nietrzeźwy. Po wytrzeźwieniu usłyszał sześć zarzutów, między innymi kradzieży dwóch rowerów, kosmetyków oraz kierowania gróźb karalnych.Mężczyzna działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu podwyższona kara za przestępstwa – nawet 7,5 roku więzienia.