Ewakuowano już ponad 76 tys. osób. Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu biełgorodzkiego w Rosji graniczącego z Ukrainą, zarządził w poniedziałek ewakuację rejonu (powiatu) krasnojaruskiego z powodu ataku sił ukraińskich – poinformowała Agencja Reutera, powołując się na Gładkowa. – Mamy niebezpieczny poranek. Wróg jest aktywny na granicy rejonu krasnojaruskiego. Jestem przekonany, że nasi żołnierze zlikwidują powstałe zagrożenie, ale - aby ochronić życie i zdrowie naszej ludności - rozpoczynamy przemieszczenie cywilów mieszkających w rejonie krasnojaruskim – powiedział Gładkow w nagraniu zamieszczonym na Telegramie.Władze rosyjskie wprowadziły w piątek wieczorem w obwodach kurskim, biełgorodzkim i briańskim, graniczących z Ukrainą, „stan operacji antyterrorystycznej”, umożliwiający stosowanie „niezbędnych środków i tymczasowych ograniczeń”. Oznacza to m.in. możliwość przymusowego przemieszczenia mieszkańców, ograniczenia transportu na określonych obszarach, wzmocnioną ochronę ważnych obiektów oraz możliwość stosowania podsłuchów telefonicznych.W obwodzie kurskim, gdzie od wtorku siły ukraińskie prowadzą ofensywę, ewakuowano już ponad 76 tys. osób.Jak podaje BBC, ukraińskie wojska wkroczyły co najmniej 30 km w głąb Rosji i nie napotkały większego oporu.Ministerstwo obrony Rosji poinformowało o zaangażowaniu swoich wojsk m.in. w pobliżu wsi Tołpino, która znajduje się około 25 kilometrów od granicy rosyjsko-ukraińskiej.Zobacz także: Ukraińska ofensywa na terytorium wroga. Rosjanie uciekają z domów„Jesteśmy w ofensywie”Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że celem ofensywy w obwodzie kurskim jest przeniesienie wojny na terytorium Rosji. Natomiast doradca w kancelarii prezydenta Mychajło Podolak dodał, że chodzi o wzmocnienie pozycji Kijowa w przypadku możliwych rokowań o zawieszeniu broni.Wyższy rangą urzędnik ukraiński powiedział agencji prasowej AFP, że w operacji w obwodzie kurskim wzięło już udział tysiące żołnierzy, czyli znacznie więcej niż podała rosyjska straż graniczna, informując o „niewielkim wtargnięciu”.– Jesteśmy w ofensywie. Naszym celem jest rozciągnięcie pozycji wroga, spowodowanie jego maksymalnych strat i destabilizacja sytuacji w Rosji, która nie jest w stanie chronić własnej granicy – powiedział urzędnik.Rosyjskie serwisy niezależne podają, że ukraińska armia wzięła do niewoli kilkuset rosyjskich żołnierzy, w tym Czeczenów z oddziału „Achmat”. Z ogłoszeń zamieszczanych w internecie przez mieszkańców obwodu kurskiego wynika, że w trakcie ukraińskiej ofensywy zaginęło około 200 osób.Zobacz także: Rosja będzie bronić tej elektrowni jądrowej. Miasto bez prądu