Makabra. Uciążliwy fetor niesie się po klatce schodowej, smród czuć nie tylko na parterze, ale także na samej górze budynku. Początkowo mieszkańcy łączyli zapach z gryzoniami, pojawiającymi się w piwnicy. Po czasie zorientowali się jednak, że fetor wydobywa się z mieszkania na parterze. Powiadomili wtedy policję. – Kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania razem ze strażakami, ujawnili ciało mężczyzny. Okna w mieszkaniu były pozamykane. Policjanci wykluczyli udział osób trzecich – wyjaśnia asp. Krzysztof Bratz z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Fetor pozostałPo zabraniu ciała okazało się, że fetor pozostał. Mieszkańcy bloku twierdzą, że dobywa się przez kilkucentymetrową szparę w drzwiach mieszkania, w którym doszło do zgonu. I tak od kilkunastu dni. Mieszkańcy rozpaczliwie szukają pomocy, domagają się dezynfekcji całej klatki schodowej. Po interwencji TVP3 Bydgoszcz, na miejscu pojawiła się firma, która najprawdopodobniej zdezynfekowała część klatki schodowej. Zdaniem mieszkańców, działania te były powierzchowne.