Wstrząsy na północy kraju. To było trzecie trzęsienie ziemi w ciągu trzech dni na japońskich wyspach. Tym razem wstrząsy o wstępnej magnitudzie 6,8 wystąpiły w Północnej Japonii. Nie wydano ostrzeżenia o tsunami. Nie ma też jeszcze informacji o ewentualnych ofiarach i zniszczeniach. W piątek ziemia zatrzęsła się w Tokio i okolicach. Magnituda wstrząsu wyniosła 5,3. Dzień wcześniej do trzęsienia ziemi doszło w prefekturze Miyazaki na wyspie Kiusiu (południe Japonii). Po tym zdarzeniu, po raz pierwszy w historii Japońska Agencja Meteorologiczną wydała komunikat o możliwym bardzo silnym trzęsieniu ziemi. Zobacz także: Podwodna tragedia w drodze do „Titanica”. Rodzina ofiary żąda fortuny za zaniedbaniaAgencja ostrzegła w bezprecedensowym oświadczeniu, że „ryzyko potężnego trzęsienia ziemi na wybrzeżu Pacyfiku jest wyższe niż dotąd”. Obawiano się także związanego z tym zjawiskiem ogromnego tsunami, które mogłoby objąć (według prognoz) wielką część japońskiego wybrzeża. Na szczęście czarny scenariusz się nie zrealizował, choć do kolejnego trzęsienia ziemi doszło.