Chodzi o imprezy zorganizowane przez PiS i Suwerenną Polskę. Prokuratura wraca do umorzonego w 2019 r. śledztwa w sprawie podejrzenia zdefraudowania unijnych pieniędzy przez Solidarną Polskę oraz PiS – dowiedział się portal tvp.info. Chodzi o organizację trzech konferencji z 2013 i 2015 r., które odbyły się w Krakowie, Poznaniu i Katowicach. Miały dotyczyć np. klimatu czy spraw europejskich, a były zdaniem śledczych, konwentami partyjnymi. W listopadzie 2016 roku „Newsweek” ujawnił, że Solidarna Polska urządziła partyjny zjazd za pieniądze Parlamentu Europejskiego przeznaczone oficjalnie na kongres klimatyczny. Odbył się on w 2013 roku w kinie Kijów w Krakowie. Jak pisał później Onet „impreza dotyczyła krajowej polityki, ale w rocznym raporcie unijnej prawicowej międzynarodówki Ruch na rzecz Europy Wolności i Demokracji (MELD) – w której działała partia Ziobry – opisano ją jako konferencję klimatyczną”. Po tej publikacji posłowie Nowoczesnej złożyli zawiadomienie do prokuratury, a ta w styczniu wszczęła śledztwo. Ale nie tylko w sprawie kongresu klimatycznego, lecz także podobnych imprez organizowanych przez PO, PSL, Lewicę, a także PiS. Postępowanie trwało trzy lata i w październiku 2019 r. zostało umorzone. Nie dopatrzono się przestępstw w działaniu żadnej z partii. Powrót do umorzonego śledztwa Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w piątek, że informuje, że po „dogłębnej analizie akt sprawy, postanowieniem z dnia 6 sierpnia 2024 r. podjęto na nowo celem dalszego prowadzenia, umorzone w dniu 28 października 2019 r. śledztwo”. Prokuratorzy skoncentrowali się na trzech wątkach. Pierwszy dotyczy imprezy Solidarnej Polski z 30 czerwca 2013 r., czyli opisywanym już „Kongresie Klimatycznym”. Kolejny to konferencja „Polska Wielki Projekt” zorganizowaną przez PiS w kwietniu 2015 r. w Poznaniu. Ostatnim badanym przez śledczych wydarzeniem jest konferencja programowa Zjednoczonej Prawicy, która odbyła się w Katowicach w lipcu 2015 r. Partie te miały odnieś korzyść majątkową w postaci unijnych dotacji na opisywane wydarzenia. Zdaniem Prokuratury Okręgowej w Warszawie, podczas organizacji tych imprez mogło dojść do „przedłożenia wprowadzającego w błąd co do zamiaru przeznaczenia środków na organizację konferencji poruszającej jedynie problematykę europejską, (…) podrobionego, przerobionego, poświadczającego nieprawdę nierzetelnego dokumentu albo nierzetelnego pisemnego oświadczenia dotyczącego okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, czym doprowadzono Parlament Europejski do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci dotacji przekazanej frakcji działającej w Parlamencie Europejskim”.