Przesłuchano 20 tys. świadków. – W sumie udokumentowano już 310 przypadków przemocy seksualnej popełnionej w czasie wojny przez rosyjskich żołnierzy – powiedziała agencji Ukrinform wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Kateryna Pawliczenko. Przyznała jednocześnie, że ofiar może być znacznie więcej, tylko m.in. ze wstydu, nie chciały one zgłaszać swojej krzywdy. „Przestępstwa seksualne w czasie wojny to haniebne zbrodnie popełniane przez rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. A jednocześnie są to zbrodnie utajone, które są trudne do wykrycia i zbadania, bo mimo że nie mają przedawnienia (bo są zbrodniami wojennymi), to ludzie, którzy tego doświadczyli, nie chcą o tym pamiętać, rozmawiać i zgłaszać” – powiedziała Kateryna Pawliczenko cytowana przez Narodową Policję Ukrainy.Zbrodnie wojenne RosjanPawliczenko stwierdziła, że według statystyk Prokuratury Generalnej, udokumentowano już łącznie 310 przypadków przemocy seksualnej popełnionej w czasie wojny. Większość ofiar to kobiety, jest ich prawie 200. Reszta to 113 mężczyzn i 15 małoletnich. Śledczy zwracają uwagę, że nie chodzi tylko o gwałty, ale także np. groźby gwałtu czy zmuszanie do nagości. Najwięcej tego typu przestępstw miało miejsce w obwodzie chersońskim, na drugim miejscu jest obwód kijowski, na trzecim obwód doniecki, a następnie obwody charkowski, zaporoski i czernihowski.Specjalne zespoły śledczych Pawliczenko zaznaczyła, że większość z tych przestępstw została udokumentowana przez policję. „Po wyzwoleniu terytoriów spod okupacji Policja Narodowa utworzyła wyspecjalizowane grupy, które podróżowały i dokumentowały takie zbrodnie wojenne, jak przemoc seksualna popełniona w czasie wojny. Te specjalne grupy odwiedziły już prawie 700 osiedli, przeprowadziły wywiady z ponad 20 tys. cywilów” – mówiła wiceminister. Według informacji ukraińskiej Prokuratury Generalnej do tej pory wyjaśniono 87 przypadku przemocy seksualnej popełnionych w czasie wojny. Zarzuty przedstawiono (głównie zaocznie) 48 rosyjskim żołnierzom. Do sądów trafiło 21 aktów oskarżenia przeciwko 30 podejrzanym, a 5 osób zostało już skazanych na więzienie. Śledczy przyznają, że ofiar przestępstw seksualnych podczas wojny w Ukrainie może być kilkukrotnie więcej, ale nie zgłaszały one tego policji czy prokuraturze.