Świetne spotkanie o olimpijski finał. Serbowie grali wybornie przez trzy kwarty w półfinale olimpijskim. Prowadzili nawet różnicą 17 punktów, ale w ostatniej części Amerykanie włączyli piąty bieg i zwyciężyli 95:91. Przez 30 minut Serbom wychodziło niemal wszystko: i w ataku, i w obronie. Koszykarze Steve'a Kerra nie mogli sobie poradzić ze świetną defensywą serbskiego zespołu. Wyjątkiem był Stephen Curry, który już w pierwszej kwarcie zdobył 17 punktów. W drugiej kwarcie Serbowie prowadzili różnicą 17 punktów, a w trzeciej długo utrzymywali 15-punktową przewagę. Mimo to naszpikowana gwiazdami ekipa USA zdołała wygrać. Ostatnią kwartę Dream Team wygrał 32 do 15... Bohaterem spotkania został Curry, który w sumie uzbierał 36 punktów, osiem zbiórek i dwie asysty. W końcówce świetnie grali również LeBron James i Joel Embiid. W olimpijskim finale Amerykanie zmierzą się z Francją. Mecz rozpocznie się w sobotę o godz. 21:30.Czytaj także: Armia na olimpijski medal. Żołnierze-sportowcy dają Polakom powód do dumy