Maciej Berek w „Pytaniu Dnia”. Maciej Berek w „Pytaniu Dnia”. Maciej Berek został zapytany o to, kiedy nastąpią zapowiadane zmiany w rozliczaniu składki zdrowotnej. – Będzie zmiana w pobieraniu składki zdrowotnej, nie odstąpimy od tego pomysłu. Ale są dwa warunki. Po pierwsze to musi być mądre i sensownie skalibrowane rozwiązanie. Nie jest absolutnie żadną tajemnicą, że istnieją różnice w tej sprawie w ramach koalicji rządowej – podkreślił polityk w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz.Berek zapowiedział, że rząd będzie „kontynuować rozmowy na ten temat”. – Pierwsze rozwiązanie zostało już przecież przedstawione przez ministra finansów i ministra zdrowia – zaznaczył.Składka zdrowotna do zmianyNa to rozwiązanie nie zgodziła się jednak Trzecia Droga. Berek stwierdził, że „dlatego rząd potrzebuje czasu”. – Nasi wyborcy muszą zrozumieć, że to nasz rząd opiera się o cztery różne ugrupowania. Są rzeczy, w których jesteśmy zgodni, ale w niektórych się różnimy. Moja rola polega na tym, że tworzyć płaszczyznę do rozmowy i rekomendować liderom rozwiązania, które spełnią zapowiedzi i jednocześnie są dobre i efektywne – wyjaśnił prawnik.Polityk stwierdził, że „nowego rozwiązania możemy spodziewać się jesienią”. To oczekiwanie rzeczywiście bardzo mocno wybrzmiewa, ale potrzebujemy jeszcze potwierdzenia co do kształtu (ustawy - red.) i odpowiedniej legislacji. Nikt tego nie chce opóźniać, ale nie podam głowy za jakąś datę, ponieważ rozmowy są dalej prowadzone – podkreślił.Zobacz też: Audyt w PZU. 20 zawiadomień do prokuraturySprawozdanie wyborcze PiS-u w PKWBerek został następnie zapytany o przyczyny odroczenia decyzji PKW w sprawie potencjalnego pozbawienia PiS subwencji wyborczej, ze względu na defraudację publicznych pieniędzy. Według prawnika „kolejni ministrowie praktycznie codziennie wykrywają jakieś nieprawidłowości”. – To wszystko działa jednym schematem: publiczne pieniądze były dedykowane do tych miejsc, w których kandydował minister czy wiceminister (PiS - red.). W poprzedniej kampanii wyborczej to zjawisko się skumulowało, co było ewidentne – uważa polityk.– PKW dostała konkretne wyliczenia z Rządowego Centrum Legislacji. Jednak to nie tylko wyliczenia RCL-u. W tej sprawie wszczęte zostało postępowanie przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, w którym pomagali funkcjonariusze CBA. Ustalenia z tych czynności są elementem tego, co dostaje PKW – podsumował Berek.Zobacz również: PKW ocenia sprawozdanie PiS. „Fundusz Sprawiedliwości nie będzie brany pod uwagę”Wymiar sprawiedliwościGość „Pytania Dnia” został także zapytany o spór wokół polskiego wymiaru sprawiedliwości między innymi w sferze działalności Trybunału Konstytucyjnego. Berek stwierdził, że „w polskim ustroju powinien działać Trybunał Konstytucyjny, a nie tzw. Trybunał Konstytucyjny”. – Rozmawiałem z wieloma wybitnymi prawnikami, którzy brali udział w polskim życiu publicznym i za każdym razem powracał problem TK – zaznaczył.– Cały czas zastanawiamy się, jak dojść do stanu, w którym będziemy mogli publikować wszystko to, co orzeknie nowy prawidłowo powołany Trybunał Konstytucyjny, który byłby zgodny z Konstytucją. Cały czas jesteśmy w wielkim bałaganie zaprojektowanym przez naszych poprzedników – podkreślił prawnik.Przeczytaj też: Spór o KRS. Prezydent podjął decyzję ws. ustawy