Policja w Czarnkowie przestrzega nieletnich. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego w okolicy miejscowości Pianówka (wielkopolskie) przeżyli duże zaskoczenie, kiedy zatrzymali do kontroli drogowej zbliżającego się mercedesa. Kierowca auta zignorował sygnały policjantów i zaczął uciekać. Po pościgu okazało się, że za kierownicą samochodu siedział 16-latek, który na sumieniu ma o wiele więcej wykroczeń. „Kierujący notorycznie przekraczał ograniczenia prędkości, nie stosował się do oznakowania poziomego w postaci linii podwójnie ciągłej, jechał pod prąd, a także – wprowadzając pojazd w poślizg – uderzył w mienie publiczne. Ostatecznie kierowca został zatrzymany. Okazało się, że podróżował wspólnie z 15-letnim pasażerem” – można przeczytać w oświadczeniu zamieszczonym na stronie czarnkowskiej policji. Zobacz także: Polak wpadł we Francji. Zabił w wypadku dwie osobyTo nie koniec przestępstw i wykroczeń, jakich dopuścił się nastolatek. Okazało się, że chłopak kilka dni wcześniej kupił mercedesa, którym się poruszał, wskazując jako kupującego swojego zmarłego pradziadka, dopuszczając się tym samym fałszerstwa.Nieletnim zajmie się Sąd RodzinnyNieletni odpowie teraz za swoje czyny przed Sądem Rodzinnym. „Często wśród młodych ludzi panuje przekonanie, że nie mogą ponieść żadnych konsekwencji, prowadząc samochód bez prawa jazdy, bo przecież nie mogą dostać punktów karnych. Takie myślenie jest błędne. W sytuacji, gdy za kierownicą znajduje się nieletni, sprawa trafia do Sądu Rodzinnego, który może orzec zakaz prowadzenia pojazdów” – przestrzega czarnkowska policja na swojej stronie.Zobacz także: Dwie kolizje i dachowanie. Pijana 41-latka grasowała w ŁodziKonsekwencje prawne poniesie również osoba, która sprzedała pojazd nieletniemu.