18-letni Ukrainiec wracał do domu z zakupami. W środę wieczorem zmarł 18-latek, na którego tydzień wcześniej spadł 30-kilogramowy kocioł gazowy, który zrzucił z dachu 51-letni pracownik – poinformował, powołując się na informacje od rodziny, Super Express. 18-letni Dymytro wracał do domu z zakupami, gdy spadł na niego 30-kilogramowy kocioł. Chłopak upadł i stracił przytomność. W stanie krytycznym przewieziono go do szpitala.Dmytro odniósł rozległe obrażenia twarzoczaszki, kości czołowej i mózgowia.Lekarze podjęli decyzję o utrzymaniu 18-latka w śpiączce farmakologicznej. Po tygodniu walki o życie chłopak zmarł w szpitalu. 51-letni robotnik usłyszał zarzuty, ale po śmierci 18-latka kwalifikacja czynu może ulec zmianie.