Wypowiedzi selekcjonera. Reprezentacja Polski pokonała USA 3:2 i awansowała do wielkiego finału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Zadowolenia po meczu nie krył selekcjoner Biało-Czerwonych Nikola Grbić, który podkreślił, że dla niego ten mecz też był najbardziej emocjonującym w karierze. Reprezentacja Polski jeszcze w czwartym secie wyraźnie przegrywała i wydawało się, że przegra z rozpędzonymi Amerykanami. Biało-Czerwoni jednak rzutem na taśmę zdołali doprowadzić do dramatycznej końcówki, w której okazali się lepsi wygrywając ostatecznie 3:2.– Dla mnie też to był najbardziej dramatyczny w karierze. To jest dla mnie pierwsze tego typu starcie nawet włącznie z karierą zawodniczą. Ale trzeba powiedzieć, że – jak widać – wraz z polskimi siatkarzami dużo rzeczy robimy pierwszy raz – powiedział Grbić nawiązując do przełamania ćwierćfinałowej klątwy.Sobotni finałPolscy siatkarze w finale zmierza się z lepszym z pary Francja – Włochy. Pojedynek o złoty medal zaplanowano na sobotę na godz. 13.– Kiedy się jest przy boisku, to ja osobiście się nie denerwuje, tylko myślę o tym jak pomóc zespołowi. To jest jedyna rzecz, która na teraz mnie interesuje. Jestem bardzo zadowolony, że zagramy w finale i myślę, że zasłużyliśmy, żeby się tam znaleźć – zakończył Grbić.