Kreml walczy z krytyką. Rosyjski bloger wojskowy Andriej Kurszyn został skazany przez sąd w Moskwie na 6,5 roku kolonii karnej za „rozpowszechnianie fake newsów” o inwazji Kremla na Ukrainie – poinformowali rosyjscy śledczy. Kurszyn był administratorem kanału Moscow Calling na Telegramie, gdzie popierał cele wojny Rosji przeciw Ukrainie, ale krytykował sposób jej prowadzenia przez rosyjskie dowództwo.Analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) określili Kurszyna w momencie jego zatrzymania w sierpniu ubiegłego roku jako „skrajnego nacjonalistę”, który wykroczył poza ramy dopuszczalnej przez władze krytyki działań wojennych na Ukrainie.Zobacz także: Ukraina pod ciężkim ostrzałem. Trzy osoby zabite, wielu rannychKanał Moscow Calling miał 87 tys. subskrybentów. Według brytyjskiej stacji BBC powodem wytoczenia Kurszynowi sprawy karnej były posty o rosyjskim ataku na Krzywy Róg, który bloger nazwał „zbrodnią wojenną rosyjskich sił zbrojnych”, a także o uderzeniu w szpital w obwodzie zaporoskim.Według niezależnego rosyjskiego portalu „Ważnyje Istorii” Kurszyn w latach 2014 – 2015 walczył w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy po stronie prorosyjskich separatystów.