Sprawca został zatrzymany. Do niecodziennego zdarzenia doszło w miejscowości Machowinko w województwie pomorskim. Na najeżdżający autobusu komunikacji regionalnej, popularnej wśród turystów linii „300” relacji Rowy–Poddąbie–Ustka, rzucił się mężczyzna z siekierą. Tylko dzięki czujności i przytomności umysłu kierowcy, nie doszło do tragedii. Zajście miało miejsce na obszarze zabudowanym, gdzie droga przechodzi w łagodny łuk. Z naprzeciwka nadjeżdżał samochód osobowy. W autobusie znajdowało się kilkanaście osób.Zobacz także: Bocian znalazł się w poważnych tarapatach. Strażacy wyciągnęli go ze... studni„Osoba, która z siekierą w ręku dopuściła się ataku na przejeżdżający kursowy autobus komunikacji regionalnej, mogła doprowadzić do prawdziwej tragedii. Człowiek ten stanowił zagrożenie zarówno dla osób znajdujących się na pokładzie, dla kierowcy i pasażerów samochodu osobowego jadącego z naprzeciwka, jak również dla siebie samego” – napisał w specjalnym oświadczeniu Tomasz Kowalczyk, prezes zarządu PKS Słupsk SA.Tomasz Kowalczyk wyraził też uznanie dla spokoju i opanowania kierowcy, dzięki któremu udało się uniknąć większego zagrożenia dla pasażerów w autobusie.