Nikt nie potrafi naprawić Starlinera. Wylecieli w kosmos i… nie mogą wrócić. Dwóch astronautów pozostanie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do czasu, aż inżynierowie nie zakończą prac nad usterkami w ich statku Straliner firmy Boeing. NASA jest w kropce i rozważa wezwanie na pomoc Elona Muska, którego Crew Dragon startuje za dwa tygodnie. Kapsuła Starliner Calypso z astronautami Butchem Wilmorem i Suni Williams przebywa w kosmosie już od ponad dwóch miesięcy, zamiast planowanych dziewięciu dni. Trwająca misja miała być ostatnim krokiem w kierunku udowodnienia, że od dawna opóźniany statek kosmiczny Boeinga jest bezpieczny do wykonywania długich misji załogowych na ISS i z powrotem.Stało się zupełnie inaczej, gdyż Starliner już podczas lotu do stacji kosmicznej miał ogromne problemy, gdy doszło do wycieku helu i awarii silników. Na szczęście, astronauci bezpiecznie dotarli do celu, ale awaria okazała się na tyle skomplikowana, że nikt nie wie, jak ją naprawić.Astronauci uwięzieni w kosmosieBoeing stara się grać na czas. Ewentualne fiasko misji Starlinera mogłoby oznaczać kres wizji podboju kosmosu firmy znanej z produkcji samolotów. Do tej pory przyniosła ona półtora miliarda dolarów straty. Pozostawienie Starlinera w bazie to kolejne 125 milionów dolarów na minusie. A o tym, jak słaba jest kondycja firmy pokazały wyniki za drugi kwartał tego roku, w którym Boeing zanotował stratę w wysokości 1,4 mld dolarów. – Jesteśmy pewni statku kosmicznego Starliner i jego zdolności do bezpiecznego powrotu z załogą. Wspieramy prośby NASA o dodatkowe dane, analizy i przeglądy danych, aby potwierdzić bezpieczne odcumowanie i lądowanie statku kosmicznego na Ziemi – powiedział rzecznik Boeinga w oświadczeniu wysłanym redakcji telewizji CNBC.SpaceX uratuje astronautów?Media oceniają, że jest to jednak dobra mina do złej gry. Ciągnąca się w nieskończoność naprawa Starlinera sprawiła, że w ostatnich dniach dyskutowano, czy Willmore i Williams nie powinni wrócić do domu na pokładzie statku Crew Dragon należące do SpaceX Elona Muska. Problem w tym, że ten jeszcze… nie wystartował. Misja Crew-9 ma się rozpocząć 18 sierpnia.Przeczytaj także: Kłopoty Boeinga w kosmosie. Misja Starlinera może potrwać 90 dni