Rosną obawy przed eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie. Minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani wezwał obywateli tego kraju do opuszczenia Libanu. Podobne apele wydały wcześniej m.in. władze Francji, Stanów Zjednoczonych, Jordanii, a także polski MSZ. Powodem jest obawa przed eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie. W nocy libańskie ugrupowanie Hezbollah wystrzeliło kilkadziesiąt rakiet w kierunku północnego Izraela. Miał to być odwet za izraelski nalot na południowy Liban.CZYTAJ TAKŻE: Najgorszy scenariusz. Oto jak może wyglądać wojna Izraela z HezbollahemWicepremier Tajani napisał na platformie X: „W związku z pogorszeniem się sytuacji prosimy Włochów przebywających czasowo w Libanie, aby absolutnie nie udawali się na południe tego kraju i by możliwie najszybciej wrócili do Włoch lotami komercyjnymi”. Zaapelował też do turystów, by nie udawali się do Libanu.Amerykańska ambasada w Bejrucie wezwała obywateli USA, by opuścili Liban „w każdy możliwy sposób”. Także rząd Wielkiej Brytanii zaapelował do swoich obywateli, by jak najszybciej opuścili ten kraj. „Napięcie jest wysokie, a sytuacja może błyskawicznie się pogorszyć” – ostrzegł szef MSZ w Londynie David Lammy.Z kolei Szwecja podjęła decyzję o zamknięciu ambasady w Bejrucie po tym, gdy zwróciła się do obywateli swego kraju, by opuścili Liban.Komunikat polskiego MSZPolskie MSZ ponowiło w piątek ostrzeżenie przed wszelkimi podróżami do Libanu, Izraela i Iranu. Jak zaznaczył resort dyplomacji, niestabilna sytuacja w regionie wskazuje, że opuszczenie tych miejsc będzie coraz trudniejsze. Kontrolujący południe Libanu i wspierany przez Iran Hezbollah od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. regularnie ostrzeliwuje północ Izraela, co spotyka się z militarną odpowiedzią tego państwa.Napięcie na Bliskim Wschodzie znacząco wzrosło w ostatnich dniach, po zabiciu przez Izrael w ataku na Bejrut wojskowego przywódcy Hezbollahu Fuada Szukra. W ataku w Teheranie zginął z kolei polityczny przywódca palestyńskiego Hamasu Ismail Hanije.Zarówno Hezbollah, jak i Iran oraz Hamas zapowiedziały odwet. Wzrosły obawy o to, że spodziewane uderzenie pogłębi napięcie i może doprowadzić do wybuchu otwartej wojny na kolejnym froncie konfliktu prowadzonego między Izraelem a Iranem i jego sojusznikami.