Nowe regulacje Unii Europejskiej. Na początku sierpnia Unia Europejska uaktualniła listę tzw. inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla rodzimej przyrody. Znalazły się na niej ryba przydenka żebrowata, żaba platana szponiasta oraz roślina wodna pistia rozetkowa. Szczególną uwagę warto zwrócić na ten ostatni przypadek. Pistia rozetkowa, czyli tzw. sałata wodna jest dość popularna w Polsce, a za jej rozpowszechnianie można zapłacić nawet... milion złotych kary. Powodem umieszczania organizmów na liście zakazanych, jest możliwość wyrządzania przez nie szkód w gospodarce czy środowisku lub też niewłaściwe oddziaływanie na organizm człowieka. Niekontrolowane rozprzestrzenianie się gatunków inwazyjnych na danym terenie może doprowadzić do mocnego ograniczenia, a nawet wymarcia, w tym obszarze gatunków rodzimych.Zobacz także: „Będzie się działo!”. Polski astronauta przejdzie szkolenia w NASA [WIDEO]Pistia rozetkowa jest szczególnie rozpowszechniona w Polsce. Najczęściej można ją spotkać w akwariach oraz przydomowych oczkach wodnych. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zaleca posiadaczom takich roślin przede wszystkim powstrzymanie ich rozmnażania się oraz uniemożliwienie niekontrolowanego rozprzestrzeniania się tego gatunku. Jeśli posiadacz sałaty wodnej zniszczył roślinę, powinien zgłosić to w ciągu 7 dni do regionalnego dyrektora ochrony środowiska.Zagrożenie jest poważnePrzepisy weszły w życie 2 sierpnia, ale wprowadzono też okres przejściowy. Podmioty posiadające zapasy wymienionych gatunków, np. szkółki roślin i sklepy zoologiczne, będą mogły jeszcze przez rok przetrzymywać je w celu sprzedaży lub przekazania do celów niekomercyjnych innym podmiotom posiadającym stosowne zezwolenie, a w ciągu dwóch lat w celu sprzedaży lub przekazania innym podmiotom prowadzącym badania naukowe lub ochronę ex situ, bądź wykorzystującym je do celów medycznych i posiadającym stosowne zezwolenie. Zobacz także: Odwrócenie pór roku i arktyczne mrozy. To nam grozi już za 13 latZagrożenie jest poważne, dlatego kary przewidziane za łamanie przepisów też są drakońskie. Osoba, która nie przestrzega tych zasad może zostać obciążona administracyjną karą pieniężną do 1 miliona zł.