„Składamy serdeczne kondolencje”. Klub MKS Wicher Kobyłka poinformował w mediach społecznościowych o śmierci jednego ze swoich zawodników. Mężczyzna wraz z żoną zginęli na Jeziorze Mikołajskim, kiedy próbowali uratować swoją córkę, która wpadła do wody. Tragedia rozegrała się 30 lipca na Jeziorze Mikołajskim. Z łodzi, do wypożyczenia której nie wymagano żadnych uprawnień, wypadła ubrana w kamizelkę ratunkową 4-letnia dziewczynka. Na pomoc jej skoczyła matka, a następnie ojciec. Dziecko całe i zdrowe wyciągnęli z wody płynący w pobliżu żeglarze, oboje rodzice dziecka utonęli. Ich ciała wyłowiono następnego dnia z głębokości 11 metrów.Okazuje się, że ojciec dziecka był zawodnikiem klubu MKS Wicher Kobyłka.„Z przykrością informujemy, że wieloletni zawodnik MKS Wicher Kobyłka, wielokrotny Mistrz Polski w Trójboju Siłowym oraz Wyciskaniu Sztangi Leżąc – Łukasz Doruch, w dniu 30 lipca zmarł śmiercią tragiczną wraz z małżonką Patrycją. Rodzinom i najbliższym składamy serdeczne kondolencje” – napisano na profilu facebookowym klubu.Zobacz także: Zatrważające statystyki utonięć. Przyczyny zwykle te same [WIDEO]