Na początku tego roku jacht został odnowiony. 47-metrowy luksusowy jacht „Ethos” o wartości 16 mln funtów (ponad 80 mln zł) częściowo zatonął u wybrzeży greckiej wyspy Kefalonia – donosi brytyjski dziennik „Independent”. Z jednostki ewakuowano pięciu turystów i tyluż członków załogi. Luksusowy jacht zaczął tonąć, by osiąść w końcu na mieliźnie. Według greckiego portalu Protothema, prawdopodobnie „jeden z członków załogi zostawił otwarte boczne drzwi, które pozwalały na napływ wody”. Niestety zmieniła się pogoda, a załoga nie zauważyła otwartych drzwi, dopóki nie było już za późno. Jednostka nabrała wody i zaczęła tonąć. Z jachtu uratowano 10 osób (pięciu turystów i tyleż samo załogi), które nie odniosły żadnych obrażeń. Tonący jacht podholowała inna łódź, a nurek sprawdził kadłub „Ethosa”. Jak donosi „Independent”, na początku tego roku jacht przeszedł renowację. Jego właściciel kupił go we wrześniu ub.r. za 16 mln funtów, czyli ponad 80 mln zł. Według gazety „Ethos” został zbudowany w 2014 roku i może pomieścić do 12 gości i dziewięciu członków załogi. Goście mogą korzystać z siłowni, jacuzzi, łaźni parowej oraz skuterów wodnych. Za tydzień luksusów na pokładzie jachtu trzeba zapłacić 180 tys. funtów, czyli blisko milion złotych.