Doniesienia ze szczytu NATO. Na marginesie szczytu NATO w Waszyngtonie Polska, Francja, Niemcy i Włochy podpisały list intencyjny w sprawie wspólnego opracowania rakiety manewrującej o zasięgu ponad 500 kilometrów. Celem projektu jest rozwój zdolności precyzyjnych uderzeń dalekiego zasięgu. O podpisaniu listu intencyjnego poinformowało w czwartek polskie Ministerstwo Obrony Narodowej.Jak wskazano, list intencyjny – Letter of Intent on European long range strike approach – podpisali ministrowie obrony czterech państw europejskich: Francji, Niemiec, Polski i Włoch. „Celem jest nawiązanie współpracy w rozwoju kluczowej dla nas zdolności z zakresu głębokich uderzeń, a w przyszłości wspólne projekty dotyczące konkretnych rozwiązań, co pozwoli na uzupełnienie luk, redukcję kosztów i skrócenie czasu realizacji” – czytamy w komunikacie. Jak informuje agencja Reutera, chodzi o odpalane z lądu pociski o zasięgu ponad 500 km, zdolne do rażenia celów głęboko za liniami przeciwnika. Stworzenie takiego systemu uzupełniłoby lukę, jaka obecnie istnieje w tej dziedzinie w europejskich arsenałach.Reuters podkreśla, że znaczenie tego typu zdolności zostało uwydatnione podczas wojny Rosji przeciwko Ukrainie, gdy ukraińskie uderzenia za rosyjskimi liniami – wymierzone np. w składy amunicji, paliwa czy stanowiska dowodzenia – niejednokrotnie miały znaczenie dla powstrzymywania rosyjskiej ofensywy.Jubileuszowy szczyt w trudnym momencieJubileuszowy szczyt NATO w Waszyngtonie zorganizowano w 75. rocznicę powstania Sojuszu.„NATO przygotowuje się do wojny” – napisał francuski dziennik „Le Figaro”. Najbardziej pesymistyczne szacunki NATO mówią, że Rosja potrzebuje około trzech-czterech lat dla regeneracji sił wyczerpanych wojną na Ukrainie – podaje gazeta.CZYTAJ TAKŻE: Ważna decyzja. NATO przejęło od USA koordynację nad dozbrajaniem Ukrainy„Jeśli okres ten zostanie dobrze wykorzystany, pozwoli on siłom sojuszniczym, głównie europejskim, na uzupełnienie zapasów. Obecnie znajdują się one na najniższym poziomie i są niewystarczające do prowadzenia długotrwałej wojny” – ocenia francuski dziennik.