To miały być ostatnie zawody przed igrzyskami. Hubert Hurkacz wycofał się z turnieju ATP w Gstaad. Tenisista nadal zmaga się z kontuzją, której doznał podczas meczu 2. rundy Wimbledonu. Tym samym przegapi ostatni sprawdzian przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. Turniej w szwajcarskim Gstaad miał być ostatnim sprawdzianem Hurkacza przed występem na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Impreza odbywa się bowiem na tej samej nawierzchni, na której tenisistom przyjdzie rywalizować na kortach Rolanda Garrosa. Polak musiał jednak zrezygnować ze startu z powodu urazu, którego nabawił się podczas rywalizacji w Wimbledonie. Hurkacz doznał kontuzji kolana w spotkaniu 2. rundy londyńskiego turnieju z Francuzem Arthurem Filsem. W trakcie jednej z decydujących akcji czwartego seta rzucił się na kort, a wstając, poczuł ból. Po przerwie medycznej wrócił do gry, ale na krótko. Ostatecznie nie był w stanie dokończyć meczu.Zobacz też: Copa America. Awantura po meczu. Piłkarz wszedł na trybuny i dołączył do bójki [WIDEO]Hurkacz koncentruje się na rehabilitacjiTeraz Polak walczy z czasem, by być w pełni sił na zbliżające się igrzyska. Sztab tenisisty przekazał TVP Sport, że Polak „intensywnie koncentruje się na swojej rehabilitacji i kondycji. On i jego zespół poświęcają na ten proces nawet do 12 godzin dziennie”. Kolejne informacje dotyczące stanu jego zdrowia mają napłynąć dopiero za kilka dni.Podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Hurkacz miał wystąpić w trzech konkurencjach – w singlu, mikście w parze z Igą Świątek oraz w deblu z Janem Zielińskim. W przypadku jego absencji zarówno Świątek, jak i Zieliński nie będą mogli utworzyć pary z żadnym innym zawodnikiem.