Tragedia w kopalni. Do silnego wstrząsu doszło w czwartek rano w kopalni Rydułtowy. Na terenie objętym wstrząsem przebywało 78 górników, 76 udało się wydostać na powierzchnię, dwóch jest nadal poszukiwanych – poinformowano podczas briefingu prasowego zorganizowanego przed kopalnią Rydułtowy. Jak informuje „19.30”, nie żyje jeden z górników, który był wcześniej poszukiwany po wstrząsie w kopalni Rydułtowy.Godzinę wcześniej prezes Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Piotr Litwa poinformował, że drugi z poszukiwanych górników został zlokalizowany i jest transportowany na powierzchnię. Pytany, w jakim stanie jest odnaleziony już górnik, odpowiedział, że musi zbadać go lekarz. Silny wstrząs w kopalni RydułtowyJak przekazała portalowi tvp.info rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej Aleksandra Wysocka-Siembiga, do tąpnięcia w kopalni Rydułtowy doszło o godz. 8:16.– W kopalni doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego na głębokości 1200 metrów. Wstrząs był dość silny – dodała rzeczniczka.– W rejonie zagrożonym przebywało 78 górników. 76 górników wyprowadziliśmy z tego rejonu. Dwaj górnicy są ciągle poszukiwani przez ekipy ratownicze – powiedział o godz. 15:15 prezes PGG Leszek Pietraszek podczas czwartkowej konferencji prasowej.Dyrektor biura produkcji PGG Damian Borgieł poinformował, że akcja jest prowadzona w trudnych warunkach przy II stopniu zagrożenia tąpaniami i IV kategorii zagrożenia metanowego.– Na miejsce zdarzenia zostały wysłane trzy helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - z Katowic, Opola i Krakowa. Były przygotowane do tego, żeby przewozić rannych do szpitali. Zapewniliśmy miejsca w szpitalach do ewentualnego udzielenia pomocy rannym, na miejsce zadysponowaliśmy również 20 zespołów ratownictwa medycznego – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.17 ewakuowanych górników wymagało transportu do szpitali. Jeden z nich, w stanie ciężkim, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Katowic-Ochojca. Pozostali do placówek w Wodzisławiu Śląskim, Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku, Bielsku-Białej, Mikołowie i Kędzierzynie-Koźlu. Sejsmografy wykryły, że na Śląsku zatrzęsła się ziemiaTąpnięcie było odczuwalne także na powierzchni – informują lokalne media.Incydent odnotowały także sejsmografy Europejsko-Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego. Według tych informacji 9 km na południowy zachód od Rybnika trzęsienie ziemi miało 3,1 w skali Richtera.Rodziny poszkodowanych są na bieżąco informowane o aktualnej sytuacji. Zaoferowano im także pomoc psychologiczną. Uruchomiono także specjalny numer telefonu: 32 729 45 30, pod którym dział BHP Kopalni Rydułtowy udziela informacji bliskim górników.