Aktorowi towarzyszył pies Hans. Aktor Benji Gregory został znaleziony martwy w swoim samochodzie na jednym z parkingów w Peorii. Informację o śmierci odtwórcy roli Briana w popularnym serialu „Alf” potwierdziła portalowi TMZ jego siostra. Gregory zmarł 13 czerwca 2024 r., jednak informacja o jego tragicznej śmierci została podana dopiero miesiąc później. Ciało aktora i jego psa Hansa znaleziono w aucie na parkingu jednego z banków w Peorii w stanie Arizona.Aktor zginął przez upał?Przyczyna zgonu nie została oficjalnie podana, ale siostra zmarłego sądzi, że mógł on udać się do banku, by zdeponować czek, a potem zasnąć w samochodzie i doznać udaru cieplnego od zbyt wysokich temperatur. W rozmowie z TMZ dodała także, że jej brat zmagał się z depresją i bezsennością, przez którą nie był w stanie zasnąć nawet przez kilka dni.Od kariery aktorskiej do marynarki wojennejGregory zaczął swoją karierę aktorską dość wcześnie. Już w wieku sześciu lat dostawał pierwsze małe role w takich serialach jak „Drużyna A” czy „T.J. Hooker”. Występował także w reklamach i użyczał swojego głosu w programach dla dzieci. Największą sławę przyniósł mu jednak kultowy sitcom „Alf”, który emitowany był w latach 1986-1990. Produkcja opowiadała o kudłatym kosmicie z planety Melmac, który rozbił swój statek kosmiczny na amerykańskich przedmieściach. Po tym zdarzeniu znalazł nowy dom u rodziny Tannerów. Gregory wcielił się w postać ich najmłodszego dziecka Briana. Po skasowaniu serialu aktor zakończył karierę i wstąpił do marynarki wojennej. Po dwóch latach musiał jednak odejść ze służby z powodów zdrowotnych.