Smutne wieści z Londynu. W środowych ćwierćfinałach walczący o ósmy tytuł w wielkoszlemowym Wimbledonie Serb Novak Djokovic (nr 2) nie spotka się z Australijczykiem Alexem de Minaurem (9), który zrezygnował z gry z powodu kontuzji biodra. O awans do finału Djokovic w piątek w półfinale zmierzy się z Amerykaninem Taylorem Fritzem lub Włochem Lorenzo Musettim. Djokovic z Australijczykiem miał się zmierzyć po raz czwarty. Bilans dotychczasowych spotkań to 2-1 na korzyść Serba.Mecz z Djokovicem byłby pierwszym ćwierćfinałowym występem de Minaura na Wimbledonie. Australijczyk dotarł tak daleko także w ubiegłym miesiącu podczas French Open. Decyzję o rezygnacji z gry Australijczyk podjął po środowym treningu.– Nie jest tajemnicą, że na tym etapie to miał być najważniejszy mecz w mojej karierze. Chciałem więc zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby zagrać. Dlatego spróbowałem trenować, liczyłem na cud, ale go nie było – powiedział de Minaur.Bez ryzykaLekarze ostrzegli go, że jeżeli wyjdzie na kort, to stan jego biodra może się znacznie pogorszyć. – Wtedy rekonwalescencja może potrwać nie trzy, cztery tygodnie, tylko kilka miesięcy. Nie mogę tak ryzykować – wyjaśnił.24-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych Djokovic nie ma udanego sezonu. Nie wygrał jeszcze żadnego turnieju i spadł na drugie miejsce w rankingu. Ostatnio musiał przejść operację łękotki, co zmusiło go do wycofania się z French Open przed ćwierćfinałem.Rozstawiony z numerem drugim Djokovic zdobył siedem ze swoich rekordowych 24 tytułów Wielkiego Szlema wśród mężczyzn właśnie na Wimbledonie.