Dziecko w stanie zagrożenia życia. Do szpitala w Człuchowie w województwie pomorskim trafiło 8-tygodniowe niemowlę w stanie zagrożenia życia. Miało urazy czaszkowo - mózgowe. 30-letnia matka oraz jej 36-letni konkubent usłyszeli zarzuty znęcanie nad dzieckiem oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dziecko do szpitala w Człuchowie trafiło pod koniec czerwca. Media informowały, że było w stanie zagrożenia życia. Stamtąd przewieziono je do placówki w Gdańsku, gdzie specjaliści zaczęli podejrzewać, że obrażenia mózgu mogły powstać w wyniku przemocy.1 lipca policjanci z Jastrowa przyjęli zawiadomienie od pracownika GOPS o podejrzeniu stosowania przemocy wobec kilkutygodniowego dziecka, które przebywało w szpitalu – podaje policja. Sprawą zajęli się funkcjonariusze ze Złotowa. Po wstępnej opinii biegłego zdecydowano o aresztowaniu 30-letniej matki oraz jej 36-letniego konkubenta. Zarzuca im się znęcanie nad dzieckiem oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie przyznają się do winy, wcześniej nie byli notowani. Z relacji mediów wynika, że stan dziecka się poprawił. W rodzinie jest jeszcze czwórka rodzeństwa. – Zostały zabezpieczone decyzja sądu rodzinnego – mówi portalowi tvp.info nadkom. Maciej Święcichowski z policji w Poznaniu.