Trafił do szpitala. Groźny incydent podczas obozu dla młodych ratowników wodnych. 14-letni uczestnik został ugryziony w nogę. Do zdarzenia doszło na obozie w hrabstwie Volusia na Florydzie. Aaron Jenkins, zastępca szefa ds. bezpieczeństwa plaż w regionie poinformował, że nastolatek skazał do wody w Ponce Inlet i niefortunnie wylądował na rekinie. Ten natychmiast zaatakował.Drapieżnik ugryzł chłopca w prawą łydkę. Nastolatek został zabrany do szpitala z niezagrażającymi życiu ranami szarpanymi.Świadkowie twierdzą, że atak przypuścił rekin czarnopłetwy, powszechny w okolicy.Seria ataków rekinówJenkins zwrócił uwagę, że w ubiegłym tygodniu rekiny zaatakowały dwie inne osoby w hrabstwie Volusia. 4 lipca 21-letni turysta z Ohio został ugryziony w stopę, gdy w wodzie sięgającej kolan grał w piłkę.Dzień później 26-latek Sarasoty na Florydzie został również ugryziony w stopę, gdy pływał na dętce. Obrażenia żadnego z nich nie zagroziły życiu – zapewnił urzędnik.