Kolejne niedopatrzenie organizatorów. Świętujący awans do finału Alvaro Morata doznał kontuzji kolana po tym, jak ochroniarz poślizgnął się przy próbie złapania jednego z kibiców, który wtargnął na murawę. To kolejny raz, gdy niemieccy organizatorzy nie radzą sobie ze szturmującymi murawę fanami. Reprezentacja Hiszpanii po świetnym meczu awansowała do finału mistrzostw Europy, jednak radość nieco przyćmiła groźna sytuacja po ostatnim gwizdku.Niemcy wraz z UEFA od początku turnieju mierzą się z krytyką za fatalną ochronę piłkarzy przed kibicami, którzy niemal w każdym meczu wbiegają na boisko, by zrobić sobie zdjęcie z idolem. Tym razem tego typu wtargnięcie zakończyło się urazem piłkarza.Ochroniarz, starając się powstrzymać intruza, poślizgnął się i wpadł w stojącego Alvaro Moratę. Hiszpański napastnik według doniesień mediów kuleje i odczuwa spory dyskomfort w kolanie, co może skończy się nawet absencją w nadchodzącym wielkim finale. Trener Hiszpanii, Luis de la Fuente, wyraził nadzieję, że Morata będzie gotowy do gry w niedzielnym starciu przeciwko Anglii lub Holandii.– Poczekamy do jutra na dokładną ocenę jego stanu zdrowia. Wciąż mamy nadzieję, że nie jest to poważny uraz – powiedział de la Fuente.W komunikacie prasowym sztab medyczny Hiszpanii podkreślił, że „bacznie monitoruje stan zdrowia Moraty, starając się ustalić zakres ewentualnego urazu”. Finał mistrzostw Europy odbędzie się w niedzielę 14 lipca o godzinie 21.