Ukraina wśród głównych tematów. W tym tygodniu państwa NATO podpiszą wspólne zobowiązanie dotyczące przemysłu zbrojeniowego, obiecując większe i mądrzejsze wydatki na zakup sprzętu wojskowego – oświadczył ustępujący sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w Waszyngtonie. Zapowiedział też zwiększenie współpracy z przemysłem w Ukrainie i państwach Indo-Pacyfiku. Jak powiedział Stoltenberg podczas NATO Defense Industry Forum, nowa inicjatywa sojusznicza ma uczynić przemysł zbrojeniowy w państwach NATO „silniejszym, bardziej innowacyjnym i zdolnym do produkcji na wielką skalę”.Deklaracja ma zawierać trzy główne elementy: zobowiązanie do zwiększenia wydatków na zbrojenia, do „wydawania lepiej poprzez wydawanie razem” oraz do współpracy z przemysłami obronnymi w Ukrainie i czwórce państw partnerskich NATO: Japonii, Korei Południowej, Australii i Nowej Zelandii.Odchodzący sekretarz generalny podkreślił, że sojusznicy muszą mądrzej podchodzić do wydatków zbrojeniowych, podejmując wspólne projekty i wspólne zakupy, które umożliwią podpisywanie długoterminowych kontraktów na większą skalę. Jako przykład podał między innymi program myśliwców F-35, które produkowane są nie tylko w USA, ale również w ośmiu innych państwach Sojuszu.Stoltenberg poinformował, że NATO-wska agencja NSPA, zajmująca się zakupami zbrojeniowymi, w ubiegłym roku podpisała kontrakty na amunicję o wartości 11 mld dolarów, a we wtorek na zakup rakiet przeciwlotniczych Stinger za 700 mln dolarów. Jako przykład złych praktyk podał fakt, że produkowane w Holandii pociski artyleryjskie podstawowego NATO-wskiego kalibru 155mm nie są kompatybilne z produkowanymi w Niemczech haubicami 155mm. – To jest przeciwieństwo interoperacyjności i tego, co chcemy osiągnąć – zaznaczył.Wsparcie dla UkrainyZapowiedział również, że na szczycie mają zapaść decyzje o przyznaniu Ukrainie kolejnego dużego pakietu wsparcia dla obrony przed rosyjską inwazją. W planach są także działania zmierzające do przejęcia przez Sojusz koordynacji dużej części przekazywanej Ukrainie pomocy.Przebywający w Waszyngtonie prezydent Andrzej Duda podkreślił, że stanowisko rządu w sprawie szczytu jest zbieżne z jego własnym. – Stanowisko rządu, które otrzymałem, jest całkowicie zbieżne z prowadzoną przez nas dotychczas polityką. Przez nas, czyli przez Polskę, przez poprzedni rząd, przeze mnie. Myśmy przeanalizowali to stanowisko w szczegółach, nie mam wobec tego stanowiska żadnych wątpliwości – zaznaczył w rozmowie z TVN24.– Polska jest współgospodarzem Sojuszu – mówił przed rozpoczęciem szczytu NATO w Waszyngtonie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Na konferencji prasowej podkreślił, że Polska jest jednym z krajów członkowskich Paktu, który najwięcej inwestuje w obronność, w tym w przemysł zbrojeniowy. – Jesteśmy też gotowi wspierać inne państwa NATO – zapewnił minister obrony.