O co chodzi z "podatkiem od ciast". Portale internetowe i użytkownicy mediów społecznościowych piszą o rzekomo wprowadzanym „podatku od domowych ciast”. Internauci narzekają na „absurdalną regulację”, która ma być wdrażana na podstawie unijnych przepisów. Tyle że to nieporozumienie. Wyjaśniamy. „UE wprowadza podatek od domowych ciast sprzedawanych na kiermaszach w szkołach i przedszkolach od 2025 roku. Absurdalna regulacja uderzająca w tradycje i wolontariat. Jest jeszcze jakiś aspekt życia, którego UE nie chce regulować?” - pytała 5 lipca jedna z użytkowniczek serwisu X.Wprowadzający w błąd post użytkowniczki X (X.com)Przekaz szybko podchwycili znani użytkownicy X. W tym politycy. „Kiedy myślisz, że opodatkowali już wszystko, co się da, wchodzi cały na biało podatek od ciast domowej roboty!” – napisał 5 lipca poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. Dzień później publicysta i podróżnik Wojciech Cejrowski wzywał nawet do polexitu.Tyle że problem wcale nie dotyczy wszystkich krajów Unii Europejskiej. Artykuły w mediach i posty internautów to odprysk dyskusji trwającej teraz w Niemczech i dotyczącej tylko tego kraju.Dyrektywa, której nie maPosty Konrada Berkowicza i innych internautów odsyłają do artykułu opublikowanego 4 lipca na stronie Radia Zet. Tekst nie jest już dostępny. Dziennikarze pisali o nowym podatku, który od 2025 roku dotknie przedszkola, szkoły i inne placówki organizujące kiermasze ze sprzedażą ciast.Autorzy powołali się na dwa źródła: polską stronę legaartis.pl i niemiecki serwis chip.de. Pierwsza z tych stron regularnie publikuje wprowadzające w błąd informacje i nie może być traktowana jako wiarygodne źródło. Dowodzą tego liczne poświęcone jej publikacje projektu fact-checkingowego #FakeHunter należącego do Polskiej Agencji Prasowej.Chip.de to z kolei znany niemiecki serwis poświęcony technologiom. Ale i jego artykuł ewidentnie wprowadził w błąd niektórych czytelników. 24 czerwca dziennikarze pisali o „nowym rozporządzeniu UE”. Jego celem ma być ochrona prywatnych firm przed nieuczciwą konkurencją. „Od stycznia publiczne przedszkola i szkoły będą musiały płacić podatek od dochodów ze sprzedaży wypieków lub kiermaszy” – czytamy w artykule. „Dwa dni próbowałem znaleźć dyrektywę, o którą chodziło. Rzecz w tym, że [jej] nie ma” – napisał 6 lipca w X adwokat Piotr Leonarski.“Podatek od ciast” to wewnątrzniemiecka dyskusjaWedług Leonarskiego błąd wziął się z bezrefleksyjnego kopiowania artykułu niemieckiego portalu, którego autor „nie zrozumiał, że Niemcy lata temu źle implementowali dyrektywę VAT i teraz to naprawiają”. Sprawa nie dotyczy zatem wszystkich krajów Unii Europejskiej. To wyłącznie wewnątrzniemiecka dyskusja.Chodzi o paragraf 2b dodawany do niemieckiej ustawy o podatku VAT (Umsatzsteuergesetz). Przepis ten wprowadza zasady opodatkowania organów publicznych. Odnosi się zatem potencjalnie również do takich kwestii jak sprzedaż ciast na kiermaszach organizowanych przez szkoły. Stąd pojawiająca się w niemieckiej publicystyce nazwa „podatku od ciast” (Kuchensteuer). Piotr Leonarski wyjaśniał na X, że kwestia ta jest w Niemczech istotna z uwagi na specyficzne podejście do prawa. Jak tłumaczył, w Polsce nikomu nie przyszłoby do głowy opodatkować szkolnego kiermaszu, ale w Niemczech „to jest realny problem”.Leonarski tłumaczył, że niemieckie przepisy przewidują, że podmioty publiczne nie są podatnikami VAT. To zupełnie inne podejście niż w polskim prawie, w którym konieczność zapłaty podatku przez takie podmioty jest uzależniona od okoliczności. „Powiat nie jest podatnikiem, gdy wydaje prawa jazdy, ale jest podatnikiem, gdy prowadzi dom wczasowy i wynajmuje pomieszczenia” – wyjaśniał na X prawnik.Niemieckie landy: sprzedaż ciast w szkołach nie powinna być opodatkowanaW opublikowanej 16 maja analizie firma EY zwraca uwagę, że obecnie znane są stanowiska tylko z niektórych niemieckich landów. Podaje przykład Badenii-Wirtembergii. Pod koniec 2023 roku rząd w obszernym piśmie poinformował szkoły o zasadach odprowadzania podatku, ale napotkał na opór. Szybko ogłoszono, że sprzedaż ciast przez szkoły zasadniczo nie podlega opodatkowaniu VAT.Według EY dotychczas opublikowane stanowiska niemieckich krajów związkowych są zgodne: sprzedaż ciast w szkołach nie powinna być opodatkowana. Eksperci podsumowują jednak, że wszystko zweryfikuje praktyka stosowania przepisów.