Jest wniosek o uchylenie immunitetu. Piotr Schab i jego zastępcy mają kłopoty. We wtorek prokuratura skierowała wniosek o uchylenie ich immunitetu. W poniedziałek takie działania śledczych zapowiedział w programie „Pytanie dnia” prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Prokurator z Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej skierował do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetu czterem sędziom w sprawie dotyczącej ukrywania akt postępowań dyscyplinarnych. Chodzi o rzecznika dyscyplinarnego sędziów Piotra Schaba, jego dwóch zastępców Michała Lasotę i Przemysława Radzika, a także zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Warszawie Jakuba Iwańca. Jest wniosek o uchylenie immunitetu czterem sędziom– Podstawą skierowania wniosku są ustalenia dokonane w toku śledztwa dotyczącego przekroczenia uprawnień w związku z odmową wydania i ukryciem akt postępowań dyscyplinarnych – poinformował prok. Przemysław Nowak.Rzecznik Prokuratury Krajowej przypomniał, że w styczniu i lutym szef MS Adam Bodnar powołał Rzeczników Dyscyplinarnych Ministra Sprawiedliwości powołanych ad hoc (to sędziowie Włodzimierz Brazewicz i Grzegorz Kasicki – przyp. red.) do prowadzenia konkretnych spraw wyjaśniających i dyscyplinarnych, które wcześniej były prowadzone przez rzeczników dyscyplinarnych: Michała Lasotę, Jakuba Iwańca i Przemysława Radzika.Zgodnie z Prawem o ustroju sądów powszechnych powołanie Rzecznika Dyscyplinarnego Ministra Sprawiedliwości do określonego postępowania „wyłącza innego rzecznika od podejmowania czynności w sprawie”. – Tym samym dotychczasowi rzecznicy mieli obowiązek przekazania akt postępowań nowo powołanym Rzecznikom Dyscyplinarnym MS i powstrzymania się od wykonywania dalszych czynności w sprawach – zaznaczył prok. Nowak.Dodał, że „pomimo wielokrotnych żądań pisemnych ze strony Rzeczników Dyscyplinarnych MS (ad hoc), sędziowie Michał Lasota, Jakub Iwaniec i Przemysław Radzik akt nie przekazali”, a ponadto „rzecznik Jakub Iwaniec kontynuował realizację czynności wyjaśniających w sprawie”.Piotr Schab i jego zastępcy usłyszą zarzuty?W związku z tym, że rzecznicy ad hoc nie mogli uzyskać akt postępowań, do których prowadzenia zostali powołani, złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo. Następnie prokurator, który prowadzi to postępowanie, zwrócił się do sędziów Radzika, Lasoty i Iwańca z żądaniem wydania akt postępowania.– Brak dobrowolnego wydania większości żądanych akt skutkował dokonaniem w dniu 3 lipca 2024 r. przeszukań pomieszczeń biurowych udostępnionych na potrzeby funkcjonowania Rzecznika Dyscyplinarnego SSP oraz jego zastępców w budynku przy ul. Rakowieckiej 30 w Warszawie – zaznaczył prok. Nowak, przypominając już wcześniejszą informację, że akta te zostały zabezpieczone.Sprawa przeszukania biur Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych i jego zastępców wzbudziła w ubiegłym tygodniu kontrowersje, ponieważ mieszczą się one w tym samym budynku, w którym siedzibę ma Krajowa Rada Sądownictwa. Prokuratura wyjaśniła jednak, że biura te nie mieszczą się w pomieszczeniach zajmowanych przez KRS i w związku z tym jej działania nie miały nic wspólnego z działalnością KRS.Rzecznik PK poinformował też, że w ocenie prokuratora prowadzącego to śledztwo materiał dowodowy „uzasadnił dostatecznie podejrzenie, iż sędziowie Michał Lasota, Jakub Iwaniec i Przemysław Radzik popełnili czyny wyczerpujące znamiona przestępstw ukrywania dokumentów i niedopełnienia obowiązków”.Prokuratura: Jest dostateczne podejrzenie, że sędziowie popełnili przestępstwa– Nadto materiał dowodowy uzasadnił dostatecznie podejrzenie, iż sędzia Piotr Schab (Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych), mając wiedzę o powołaniu rzeczników „ad hoc” oraz o obowiązku przekazania im akt postępowań dyscyplinarnych prowadzonych przez jego zastępców, nie podjął jakichkolwiek działań zmierzających do wydania ww. akt uprawnionym rzecznikom, a nadto kwestionował akty ich powołania, niedopełniając tym samym swoich obowiązków i przekraczając swoje uprawnienia – dodał prok. Nowak.Rzecznik PK poinformował też, że prokurator zawnioskował o wyrażenie przez Izbę Odpowiedzialności Dyscyplinarnej SN zgody na przedstawienie: sędziemu Lasocie jednego zarzutu polegającego na niedopełnieniu obowiązków i ukrywaniu akt kilkunastu postępowań dyscyplinarnych dotyczących 4 sędziów; sędziemu Iwańcowi dwóch zarzutów polegających na niedopełnieniu obowiązków i ukrywaniu akt jednego postępowania wyjaśniającego oraz przekroczenia uprawień poprzez realizację czynności wyjaśniających w tym postępowaniu (pomimo braku uprawnienia do ich realizacji); sędziemu Radzikowi jednego zarzutu polegającego na niedopełnieniu obowiązków i ukrywaniu akt dwóch postępowań dyscyplinarnych dotyczących dwóch sędziów; sędziemu Schabowi jednego zarzutu niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień.Rzecznik przypomniał też, że zgodnie z Prawem o ustroju sądów powszechnych „sąd powinien rozpoznać wniosek o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej w terminie czternastu dni”.