Jak go zapamiętamy z ekranu? Jerzy Stuhr to postać kultowa. Na stałe wpisał się w historię polskiego kina i teatru. Jego role, zarówno te komediowe, jak i dramatyczne, pozostaną w pamięci widzów na zawsze. Jak go zapamiętamy z ekranu? Jako Lutka Danielaka, czy Szyszkownika Kilkujadka? Dorobek artystyczny Jerzego Stuhra to kalejdoskop ról, które zapisały się w historii polskiej kinematografii. Któż nie pamięta Maksa z „Seksmisji”, który dzięki swojemu komediowemu talentowi wdarł się na szczyt popularności w Polsce? Z kolei dramatyczne kreacje, takie jak w „Amatorze” Krzysztofa Kieślowskiego, pokazały, że Stuhr to aktor bardzo wszechstronny, zdolny również do poruszenia widza do głębi. W kategorii występów scenicznych nie można zapomnieć występu w Opolu z piosenką „Śpiewać każdy może”, a w dziedzinie filmu zagranicznego użyczenie głosu postaci Osła w filmie „Shrek”. Najważniejsze role Jerzego StuhraLutek Danielak w „Wodzireju”. Rola Lutka Danielaka w filmie Feliksa Falka stała się symbolem kina moralnego niepokoju. Danielak to postać ambitna i bezwzględna, gotowa na wszystko, by osiągnąć sukces. Stuhr doskonale oddał złożoność tej postaci, ukazując jej wewnętrzne konflikty i moralne dylematy. Jego kreacja w „Wodzireju” pozostaje jednym z najważniejszych osiągnięć w polskim kinie.Filip Mosz w „Amatorze”. W filmie Krzysztofa Kieślowskiego, Jerzy Stuhr wcielił się w postać Filipa Mosza, skromnego pracownika fabryki, który odkrywa swoją pasję do filmowania. Stuhr w tej roli pokazał swoją wszechstronność, łącząc elementy dramatu z subtelnym humorem. Maks w „Seksmisji”. Kultowa rola w filmie Juliusza Machulskiego przyniosła Jerzemu Stuhrowi ogromną popularność. Jego komediowy talent i charyzma sprawiły, że postać Maksa stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych w polskim kinie. Film, będący satyrą na totalitaryzm i stereotypy płciowe, zyskał status kultowego, a dialogi z udziałem Stuhra weszły do kanonu polskiej popkultury. Kto nie pamięta słynnych słów Maksa: „Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę!”Szyszkownik Kilkujadek w „Kingsajzie”. Kolejna niezapomniana postać z komedii Juliusza Machulskiego. Aktor wcielił się w postać Szyszkownika Kilkujadka, jednego z mieszkańców miniaturowego świata. Jego rola była pełna humoru i absurdu, co idealnie wpisywało się w konwencję filmu. Stuhr z łatwością poradził sobie z komediowym tonem, tworząc postać, która na długo zapadła w pamięć widzów.Osioł w „Shreku”. Choć to rola dubbingowa, głos Stuhra stał się nieodłącznym elementem tej popularnej animacji. Jego interpretacja postaci Osła była pełna energii, humoru i ciepła, co sprawiło, że postać ta zyskała ogromną sympatię widzów. Stuhr potrafił nadać Osłowi wyjątkowy charakter, który wyróżniał się na tle innych dubbingowych kreacji. Dzięki jego talentowi, polska wersja „Shreka” stała się równie kultowa jak oryginał. Osioł często powtarzał: „Lepiej być żywym osłem niż martwym bohaterem”.Komisarz Ryba w „Kilerze”. Rola w filmie Juliusza Machulskiego, która przyniosła mu kolejną falę popularności. Jerzy Stuhr wcielił się w postać komisarza Ryby, który z determinacją ściga tytułowego bohatera. Doskonale oddał komediowy charakter filmu, jednocześnie nadając swojej postaci głębię i autentyczność. „Kiler” to kolejny sukces w jego bogatej karierze. Komisarz Ryba w jednej scen pyta: „Myślisz, cwaniaczku, że z piątego przykazania możesz sobie robić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?” Jerzy Stuhr nie tylko grał, ale również reżyserował i pisał scenariusze. Jego film „Historie miłosne” zdobył uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. W teatrze zasłynął m.in. monodramem „Kontrabasista”, który stał się jednym z jego najbardziej rozpoznawalnych występów scenicznych.