Kluczowa wizyta. Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek po południu spotkał się w Belwederze ze składającym wizytę w Warszawie prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Wcześniej zakończył spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Do spotkania prezydentów doszło przed szczytem NATO w Waszyngtonie, który odbędzie się w tym tygodniu i na który udają się zarówno Duda, jak i Zełenski.– Proces przyjmowania Ukrainy do NATO jest procesem nieodwracalnym. Kraj ten musi zostać przyjęty do Sojuszu. Podobnie oczywistą kwestią jest przynależność Ukrainy do Unii Europejskiej. W moim osobistym przekonaniu jest to najlepszą drogą na przyszłość dla naszej części Europy. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że od początku wspieramy europejskie i euroatlantyckie aspiracje społeczeństwa ukraińskiego – powiedział Andrzej Duda podczas spotkania w Belwederze.Zapewnił też, że na polskiej scenie politycznej nie ma pod tym względem zróżnicowania, jeżeli chodzi o te siły polityczne, które dzisiaj w Rzeczypospolitej sprawują władzę. – Niezależnie od barw partyjnych mówimy jednym głosem – podkreślił prezydent.Prezydent wyraził satysfakcję, że dla Zełenskiego „przystankiem po drodze do Waszyngtonu jest Polska, bo tak dla nas, jak i dla całego świata, to ważny sygnał solidarności i dobrosąsiedzkiej przyjaźni”. – Ukraina może być pewna polskiego wsparcia – zapewnił. Jeszcze raz zaznaczył, że w sprawach bezpieczeństwa, w tym związanych z NATO, różne ugrupowania polityczne w Polsce są zgodne.Umowa z UkrainąWcześniej w poniedziałek prezydent Zełenski najpierw rozmawiał w cztery oczy z premierem Donaldem Tuskiem, a następnie obaj podpisali ukraińsko-polską umowę w dziedzinie bezpieczeństwa. Po podpisaniu umowy Zełenski udał się na spotkanie z prezydentem Dudą.