Huragan wyrządził już wielkie szkody. Burza tropikalna Beryl, która w kolejnych godzinach może zmienić się w huragan, zmierza w stronę Teksasu. Władze zaapelowały do mieszkańców wybrzeża, by w należyty sposób przygotowali się na uderzenie silnego wiatru oraz pojawienie się obfitych opadów. Nie będą to spokojne dni dla mieszkańców południowej części USA. Jeszcze w sobotę Amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC) przekazało, że zbliżająca się do zachodniego wybrzeża Zatoki Meksykańskiej burza tropikalna Beryl ma dotrzeć do lądu około południa w poniedziałek – 8 lipca. Poważne zagrożenieCoraz więcej wskazuje na to, że żywioł może osiągnąć siłę huraganu pierwszej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. W tym momencie burzy towarzyszy porywisty wiatr, ze średnią prędkością dochodzącą do 95 km/h. Prędkość przesuwania się burzy wynosi średnio 19 km/h.Dan Patrick, gubernator Teksasu, przekazał, że ten obszar zacznie odczuwać skutki Beryla prawdopodobnie już w niedzielny wieczór. – Modlimy się i mamy nadzieję, że żywioł przyniesie tylko deszcz, ale nawet i on może być bardzo ulewny. Przygotujmy się na najgorszy scenariusz – zaapelował. Dodatkowo oddział Narodowej Służby Pogodowej (NWS) z Corpus Christi wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem, podtopieniami oraz tornadami dla wybrzeża stanu Teksas. W poprzednich dniach z Berylem mierzyli się mieszkańcy karaibskiej Wyspy Nawietrznej, Jamajki oraz meksykańskiego półwyspu Jukatan. Zginęło co najmniej 11 osób, a tysiące domów zostało zniszczonych. Huragan uszkodził poważnie także infrastrukturę energetyczną na wspomnianych obszarach.W sobotnią noc Beryl znajdował się jeszcze około 535 kilometrów na południowy wschód od Corpus Christi. Takie wieści przekazano przed pracowników National Hurricane Center. – Podchodzimy do burzy bardzo poważnie i prosimy społeczność, aby również traktowała ją bardzo poważnie – powiedział Brandon Wade, szef straży pożarnej w Corpus Christi, podczas konferencji prasowej. Między innymi dlatego ze sklepów zniknęły zapasy wody, mięsa i... piwa.W hrabstwie Refugio – na północ od Corpus Christi – wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej, władze wydały w sobotę nakaz obowiązkowej ewakuacji dla 6700 mieszkańców. Czytaj też: Tragedia na Malcie. Zginęło dwóch Polaków