Rozmowy na szczycie. Szefowie dyplomacji Polski i Wielkiej Brytanii, Radosław Sikorski i David Lindon Lammy, spotkali się w Chobielinie w województwie kujawsko-pomorskim. Omawiali plany wspólnych przedsięwzięć Polski i Wielkiej Brytanii. – Chciałbym podziękować, że Polska znalazła się na trasie pierwszej podróży zagranicznej. (…) Wraz z Wielką Brytanią będziemy wspierać Ukrainę w jeszcze większym zakresie. Priorytetem na szczycie NATO jest potwierdzenie naszej długofalowej polityki wspierania Ukrainy – przekazał Sikorski. – Nasze kraje podzielają opinię na temat wielu wyzwań dla bezpieczeństwa światowego, także - to co ważne - konieczności stałego wspierania Ukrainy walczącej z rosyjską agresją – dodał.Wizyta nowego szefa MSZ Wielkiej Brytanii w PolsceSikorski pogratulował brytyjskiej Partii Pracy zwycięstwa w wyborach. – Liczę, że Wielka Brytania znów przybliży się do Europy i jeszcze bardziej zbliży się do Polski. Zawsze podkreślam jedno, że choć Wielka Brytania jest wyspą, to jest wyspą europejską – powiedział szef polskiego MSZ.– Więzi pomiędzy Polską a Wielką Brytanią pozostają silne bez względu na to, kto rządzi w naszych krajach. (...) Nasze zaangażowanie na rzecz Ukrainy pozostaje niezachwiane. Możemy pokazać Putinowi, że jesteśmy w stanie długofalowo wspierać Ukrainę – mówił Lammy.Po zwycięstwie Partii Pracy w czwartkowych wyborach do Izby Gmin Lammy objął stanowisko ministra spraw zagranicznych. – W tej chwili łączą nas wspólne zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi - mówił David Lammy. – Polski to jeden z najczęściej używanych języków w Wielkiej Brytanii. Nasza wymiana handlowa sięga 30 mld funtów – dodał. Zwrócił uwagę, że Polska i Wielka Brytania mają wspólną wizję strategiczną dotyczącą w szczególności Ukrainy i NATO. – Wojska brytyjskie oraz systemy obrony przeciwlotniczej Sky Sabre bronią polskiego nieba - podkreślił. Jak dodał, „w tej chwili łączą nas wspólne zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi”.Lammy: Potrzebujemy resetu– Gdy obejmę ministerstwo spraw zagranicznych konieczne będą pewne fundamentalne zmiany. Musimy zresetować nasze stosunki z Unią Europejską, opierając je na nowym pakcie bezpieczeństwa UE -Wielka Brytania. Potrzebujemy resetu w kwestii klimatu, bo chcemy, aby Wielka Brytania ponownie objęła przywództwo w sprawie walki z kryzysem klimatycznym. Potrzebujemy też resetu ze wschodzącymi mocarstwami i z globalnym Południe – mówił 2 lipca, gdy jeszcze był kandydatem na szefa brytyjskiej dyplomacji.Lammy oświadczył, że brytyjską politykę zagraniczną pod rządami Partii Pracy będzie cechował „postępowy realizm”, a to wymagać będzie dokonania resetu w kilku kluczowych obszarach. Jedną z kwestii, które się nie zmienią, pozostanie wsparcie udzielane Ukrainie w obronie przed rosyjską napaścią, a także zaangażowanie Wielkiej Brytanii na wschodniej flance NATO, co – jak zapewnił – jest „nienaruszalne”.Przypomniał, że w kwestii Ukrainy Partia Pracy nie starała się szukać niepotrzebnych podziałów, lecz popierała politykę rządu. – Wierzymy, że wsparcie brytyjskiej Partii Pracy było ważne dla jednolitego stanowiska, jakie zajęła Wielka Brytania. Rząd również wyraził się jasno w tej kwestii – powiedział Lammy.Czytaj też: W poniedziałek posiedzenie RBN. Prezydent zdradził powód