Zrobiło się niebezpiecznie. Do starć między holenderskimi i tureckimi fanami doszło w berlińskiej Strefie Kibica, gdzie kilkanaście tysięcy ludzi śledziło rozgrywany na stołecznym Stadionie Olimpijskim ćwierćfinał piłkarskich mistrzostw Europy między tymi zespołami. "Pomarańczowi" wygrali 2:1. Na nagraniu opublikowanym przez gazetę "Berliner Zeitung" widać, jak sympatycy obu drużyn biegną ku sobie i kilka osób próbuje ich rozdzielić i nie dopuścić do konfrontacji. Według naocznych świadków, szczególnie nerwowo zrobiło się po golu Holendrów na 2:1. Policja przybyła na miejsce dopiero po ostatnim gwizdku sędziego i nie jest jasne, czy musiała interweniować. Z drugiej strony – według policji – generalnie w czasie meczu w Berlinie było spokojnie, nie doszło do poważniejszych zakłóceń porządku, nie odnotowano szczególnych incydentów.Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania zatrzymano pojedynczych kibiców tureckich, którzy nieustannie wykonywali kontrowersyjny "wilczy salut", gest kojarzony z "Szarymi Wilkami", największą ekstremistyczną grupą działającą w Turcji.Z tego też powodu funkcjonariusze przerwali przemarsz tureckich fanów na stołeczny obiekt.