Troje aktywistów usłyszało zarzuty. Aktywiści klimatyczni z grupy Ostatnie Pokolenie uszkodzili w Bremie na północy Niemiec jeden z symboli miasta. Oblali czarną farbą słynnych Muzykantów z Bremy – rzeźbę przedstawiającą bohaterów baśni braci Grimm: osła, psa, kota i koguta. Policja została poinformowana o zdarzeniu przez świadków w piątkowe popołudnie. Według oświadczenia policji, straż pożarna zdołała usunąć większość farby.Policja rozpoczęła dochodzenie. Troje aktywistów zostało oskarżonych o uszkodzenie mienia i naruszenie prawa o zgromadzeniach – przekazały niemieckie media.CZYTAJ TAKŻE: Aktywiści próbowali zablokować warszawskie mosty [WIDEO]Ostatnie Pokolenie opublikowało na platformie X filmy z „akcji” w Bremie. Muzykanci z Bremy „symbolizują poszukiwanie bezpiecznej przyszłości, ale przy naszym obecnym kursie politycznym bezpieczna przyszłość tonie w ropie. Tymczasem politycy nadal opowiadają bajki” – stwierdzili aktywiści w oświadczeniu.Politycy CDU z Bremy określili działanie obrońców klimatu jako bezsensowny wandalizm – podał portal RND. Niszczenie zabytków kultury szkodzi każdemu celowi, niezależnie od tego, jak dobre są intencje – przytoczył portal stanowisko bremeńskich chadeków. Rzeźbę Muzykanci z Bremy wykonał Gerhard Marcks. Zwierzęcy kwartet nawiązuje do baśni braci Wilhelma i Jacoba Grimmów i jest uważany za nieoficjalny symbol hanzeatyckiego miasta.Aktywiści z Ostatniego Pokolenia (Letzte Generation) dali się już poznać między innymi z akcji przyklejania się do płyt lotnisk w Hamburgu, Duesseldorfie i Berlinie, oblali też farbą Bramę Brandenburską. W listopadzie ubiegłego roku, na mocy prawomocnego wyroku Sądu Krajowego w Monachium, zostali uznani za zorganizowaną grupę przestępczą.