Twierdził, że gotował bez przerwy przez ponad miesiąc. Choć brzmi to co najmniej dziwnie, to w ostatnich miesiąca Ghana oszalała na punkcie… bicia rekordów Guinnessa. Sprawa zaszła tak daleko, że jednego z Ghańczyków doprowadziła ona prosto za kraty. Ebenezer Smith, wzięty szef kuchni z Ghany, pochwalił się, że został nowym rekordzistą Guinnessa, ustanawiając rekord świata w gotowaniu bez przerwy. Jak oznajmił podczas konferencji prasowej w kuchni przebywał non stop przez… ponad miesiąc – a dokładnie 802 godziny i 25 minut. Ghana: Nowy rekordzista Guinnessa okazał się oszustemNa dowód swojego wyczynu pokazał nawet certyfikat, który miał otrzymał przez Księgę Rekordów Guinnessa (KRG). Wyczyn Smitna wydawał się wręcz nieprawdopodobny, bo poprzedni rekord należał do kucharza z Irlandii. Alan Fisher na przełomie września i października spędził przy garach 119 godzin, 57 minut i 16 sekund, czyli niemal siedmiokrotnie krócej niż nowy, ghański rekordzista. Szybko okazało się, że kuchmistrz Smith nie jest żadnym rekordzistą, ale zwykłym oszustem. Kilkanaście godzin po tym jak Ghańczyk popisał się swoim wyczynem, rzecznik Księgi Rekordów Guinnessa oznajmił, że certyfikat, który pokazał Smith wcale nie należy do ich organizacji i jest zwykłą fałszywką.Wybuchł potężny skandal, bo kucharzowi w gotowaniu towarzyszyli celebryci, a sprawą żyły miejscowe media. Szybko kuchnię zamienił na policyjny dołek. Smith został aresztowany za oszustwo, a dodatkowo pozew przeciwko niemu szykuje jeden ze sponsorów.Mniej dramatyczny koniec miała próba bicia rekordu przez ghańską szefową kuchni Failatau Abdul-Razak. Gotowała bez przerwy – od 1 do 10 stycznia 2024 roku, przez 227 godzin. – Udało mi się przyrządzić ponad 2000 porcji jedzenia. Trafiły one do sierocińca i bezdomnych – mówiła w lokalnych mediach. Księga Rekordów Guinnessa nie uznała jednak jej osiągnięcia, a powodem było „niespełnienie rygorystycznym wymogów”. Dotyczyły one koniecznych przerw na odpoczynek – w każdej godzinie osoba, próbująca uporać się z rekordem powinna odpoczywać przez pięć minut. Abdul-Razak niezbyt zmartwiła się decyzją KRG. – Cieszę się, że spróbowałam, to dla mnie cenne doświadczenie – skomentowała. Na pocieszenie otrzymała list gratulacyjny od wiceprezydenta Ghany Mahamudu Bawumii. Z podobnego powodu – czyli braku odpoczynku – nie został uznany rekord ghańskiej wokalistki. Asufa Asantewaa śpiewała bez przerwy przez 126 godzin i 52 sekundy.A to nie jedyne próby w minionych miesiąca. Dela Gomey postanowiła znaleźć swoje miejsce w historii, bijąc rekord w… malowaniu ust. Jej wyczyn nie trafił jednak do annałów. KGR stwierdziło, że wprawdzie udało jej się pomalować osiem kobiet w 30 sekund, to jednak szminka została nierównomiernie rozprowadzona na górnych i dolnych wargach modelek. To nie wszystko. Na początku tego roku dziennikarka i prezenterka telewizyjna Adu Safowaah postanowiła mówić bez przerwy przez 130 godzin. Jej „osiągnięcie” nie zostało jeszcze zweryfikowane.