Piękne chwile Janży. Erik Janża swoimi występami na mistrzostwach Europy z pewnością zrobił fantastyczną reklamę nie tylko Ekstraklasie, ale i swojemu rodzinnemu miastu. Nic więc dziwnego, że piłkarz Górnika Zabrze został powitany w Słowenii jak król. Piłkarz odegrał istotną rolę w reprezentacji Słowenii podczas mistrzostw Europy. Wszystkie mecze grupowe rozegrał jako zawodnik pierwszego składu, a w dodatku zdobył kluczową bramkę przeciwko Danii, która zapewniła jego drużynie punkt.Niestety, w 1/8 finału z Portugalią musiał pauzować z powodu zawieszenia za nadmiar żółtych kartek, a jego reprezentacja pechowo odpadła po serii rzutów karnych.Powrót na BałkanyPo zakończeniu turnieju Janża nie wrócił jednak bezpośrednio do Polski, a do swojej rodzinnej miejscowości Puzevci w Słowenii, zamieszkiwanej jedynie przez… 169 osób.Janża został powitany przez lokalnych mieszkańców z ogromnym entuzjazmem. Miejscowi zorganizowali dla niego huczne przyjęcie, witając go burzliwymi oklaskami, transparentami oraz balonami. Dodatkowo obdarowano go dużą butelką specjalnie przygotowanego trunku z etykietą zawierającą jego nazwisko.