Dramat reprezentanta Polski. Hubert Hurkacz niespodziewanie przegrał z Arthurem Filsem 1:3 (6:7, 4:6, 6:2, 6:6 ret.) i zakończył swoją przygodę w tegorocznym Wimbledonie już na 2. rundzie. Polak był według ekspertów i bukmacherów zdecydowanym faworytem spotkania, jednak grał słabo, a w dodatku w tie-breaku czwartego seta doznał kontuzji i chwilę później przy piłce meczowej rywala poddał mecz. W tie-breaku czwartego seta Hurkacz będąc blisko siatki rzucił się za piłką na kort, a potem gwałtownie poderwał i ponownie upadł. Fizjoterapeuta przez kilka minut masował, a następnie zaopatrzył okolice kolana Polaka, który wrócił na kort, ale po jednym punkcie poddał mecz.