„Pozycje naszych obrońców zostały zniszczone”. – Siły ukraińskie wycofały się z części ważnej miejscowości Czasiw Jar w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował w czwartek w telewizji rzecznik ukraińskiego Zgrupowania Operacyjno-Strategicznego „Chortyca” podpułkownik Nazar Wołoszyn. – Utrzymywanie dzielnicy Kanał po wejściu tam przeciwnika stało się bezcelowe, bo zagrażało życiu i zdrowiu naszych żołnierzy, a pozycje naszych obrońców zostały zniszczone – oznajmił ukraiński oficer.Według Wołoszyna dowództwo postanowiło wycofać siły na „lepiej chronione i przygotowane pozycje”, ale „nawet tam przeciwnik nie zaprzestaje działań bojowych”.W nocy z wtorku na środę projekt DeepState powiadomił, że siłom rosyjskim udało się zająć dzielnicę Kanał w Czasiw Jarze. Używana wcześniej jako hub logistyczny Sił Zbrojnych Ukrainy miejscowość ma duże znaczenie operacyjne m.in. ze względu na swoje położenie na wzniesieniach.Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną ewentualne przejęcie przez wojska rosyjskie kontroli nad tym miasteczkiem mogłoby im umożliwić ofensywę na pobliską Konstantynówkę, od dawna postrzeganą jako ważny cel rosyjskiej operacji w Donbasie.Opanowanie tych miejscowości prawdopodobnie umożliwiłoby przygotowanie natarcia na Kramatorsk i Słowiańsk, dwa najważniejsze miasta Donbasu wciąż pozostające pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy.