Kanclerz Niemiec zastroskany Francją. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz jest zatroskany Francją. Przyznał, że przed decydującą drugą rundą wyborów parlamentarnych we Francji udziela wsparcia prezydentowi Emmanuelowi Macronowi, codziennie pisząc do niego SMS-y. Scholz przyznał, że zazwyczaj niemieccy kanclerze trzymają się z dala od demokratycznych wyborów w innych krajach. Tym razem jest inaczej. – Omawiamy sytuację, która jest naprawdę deprymująca – powiedział szef rządu w Berlinie.– Ja w każdym razie trzymam kciuki, aby Francuzom, których tak kocham i cenię, krajowi, który tak wiele dla mnie znaczy, udało się zapobiec powstaniu rządu kierowanego przez prawicową partię populistyczną – podkreślił.Przedterminowe wyboryMacron po wyborach do Parlamentu Europejskiego – w których miażdżące zwycięstwo nad pozostałymi partiami odniosło skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) Marine Le Pen – rozpisał przedterminowe wybory parlamentarne we Francji.W pierwszej turze francuskich wyborów parlamentarnych 30 czerwca RN ponownie zdobyło najwięcej głosów, wyprzedzając lewicowy Nowy Front Ludowy (NFP) i centrowy obóz prezydenta Macrona. O składzie niższej izby parlamentu zadecyduje jednak druga tura, zaplanowana na niedzielę.Czytaj więcej: Oficjalne wyniki wyborów we Francji. Porażka Macrona [WIDEO]