NATO może być zagrożone. Dwóch ekspertów ds. bezpieczeństwa narodowego powiązanych ze spodziewanym kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta USA Donaldem Trumpem powiedziało, że miliarder prowadzi rozmowy z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem na temat tego, ile terytorium Ukrainy może zatrzymać Moskwa. O sprawie informuje portal „Politico”. Autorzy wskazują, że Trump po ewentualnym wyborze na prezydenta USA miałby wcielić w życie porozumienie, na mocy którego NATO nie będzie rozszerzać się na wschód, w szczególności nie przyjmie Ukrainy i Gruzji. Ma też prowadzić rozmowy z Putinem dotyczące tego „ile terytorium Ukrainy może zatrzymać Moskwa”.Ponadto w artykule stwierdza się, że Trump nie tylko oczekuje, iż kraje europejskie radykalnie zwiększą swoje wydatki na NATO, gdy zostanie prezydentem. Miały też doprowadzić do „radykalnej reorientacji” NATO – jak ocenia Dan Caldwell, ekspert do spraw obronności zaznajomiony z myślenia wśród doradców Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego.– W rzeczywistości jest mało prawdopodobne, że Trump od razu opuści NATO, jak wynika z wywiadów z byłymi urzędnikami Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego i ekspertami do spraw obronności, którzy prawdopodobnie będą sprawować tę funkcję podczas drugiej kadencji Trumpa. Ale nawet jeśli formalnie nie opuści on organizacji, nie oznacza to, że NATO przetrwa drugą kadencję Trumpa w nienaruszonym stanie – przekonuje Caldwell.Debata Trump-BidenW przeszłości Trump wielokrotnie powtarzał, że jeśli wygra wybory, zamierza doprowadzić do szybkiego zakończenia wojny na Ukrainie. Wskazał nawet termin 24 godzin. Podczas ostatniej debaty przedwyborczej z prezydentem Joe Bidenem Trump ponownie obiecał, że w przypadku reelekcji zakończy wojnę, nawet jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu.Jednocześnie podczas debaty odrzucił zaproponowany przez Putina „plan pokojowy” mający na celu zakończenie działań wojennych, obejmujący między innymi wycofanie wojsk ukraińskich z obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego, odmowę przystąpienia Kijowa do NATO oraz zniesienie sankcji nałożonych na Rosję.Andrij Jermak, szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy, podczas wizyty w Waszyngtonie przed szczytem NATO powiedział, że Ukraina nie jest gotowa na kompromis z Rosją w sprawie ustępstw terytorialnych w celu zakończenia wojny. Wskazał jednak, że jest otwarta na rady, co zrobić, żeby osiągnąć „sprawiedliwy pokój”.