W niedzielę na termometrach nawet 35 stopni, ale później... Najbliższa noc na południowym zachodzie będzie tzw. nocą tropikalną. Temperatura nie spadnie tam poniżej 20 stopni – powiedziała synoptyczka IMGW Anna Woźniak. W niedzielę będzie upalnie, a przez kraj przejdą gwałtowne burze z silnym wiatrem i sporymi opadami deszczu. Potem pogoda zaskoczy nas jeszcze bardziej – temperatury miejscami spadną o ponad 15 stopni. W sobotę na przeważającym obszarze Polski zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, jedynie na krańcach południowo-wschodnich można spodziewać się wzrostu zachmurzenia do dużego, punktowo mogą tam występować burze. Alerty pogodowe – sobota 29 czerwca– Przy tych burzach możliwe są opady od 20 do 35 mm, grad oraz porywy wiatru do 65-70 km/h. Burze będą zanikać stopniowo w godzinach późnopopołudniowych i wieczornych – przekazała synoptyczka. Dodała, że najchłodniej w sobotę będzie na północy, około 22 stopni, w centrum 28, a najcieplej na południowym zachodzie i południu – około 30 stopni. Wiatr zwykle słaby z kierunków północnych, nad morzem i na zachodzie umiarkowany, okresami zmienny. – Najbliższej nocy, bardzo intensywna adwekcja gorącego, zwrotnikowego powietrza – poinformowała Woźniak. Adwekcja występuje, gdy nad wychłodzoną powierzchnię ziemi napływa cieplejsze powietrze. W związku z nią, na południowym zachodzie wzrośnie temperatura, mieszkańcy tej części Polski doświadczą tzw. nocy tropikalnej, podczas której temperatura nie spadnie poniżej 20 st. C. – Spodziewamy się od 20 do 22 stopni – dodała.Pył znad SaharyNa pozostałym obszarze kraju zwykle od 15 do 19 stopni, najchłodniejsze temperatury dotkną mieszkańców Podlasia, tam od 13 do 15 stopni. W całym kraju na ogół będzie pogodnie, choć nad ranem na północnym zachodzie zachmurzenie wzrośnie do dużego oraz mogą pojawić się przelotne opady deszczu, a nawet burze, lecz instytut przewiduje, że opady nie przekroczą od 15 do 20 mm, a porywy wiatru osiągną do 60 km/h. Poza burzami wiatr będzie słaby i umiarkowany, porywisty, zwykle południowo-wschodni. Największe upały w niedzielę– W niedzielę w ciągu dnia bardzo gorąco, właściwie w całym kraju temperatura powyżej 30 stopni – przekazała. W centrum do 34 stopni, na południu i południowym zachodzie do 35. Nieco chłodniej – bo od 25 do 29 stopni – w rejonach podgórskich oraz nad samym morzem. Pojawi się też pył znad Sahary.Od zachodu do centrum kraju będą przemieszczały się strefy z burzami. – Niestety te burze w wielu miejscach mogą być gwałtowne, z ulewnym i nawalnym deszczem nawet do 40 mm, porywami wiatru do 100, a nawet 120 km/h – powiedziała synoptyczka. Dodała, że podczas burz może również pojawić się grad, który miejscami osiągnie nawet do 5-6 centymetrów. Przed przejściem chłodnego frontu atmosferycznego wiatr będzie umiarkowany, okresami dość silny, z kierunków południowych. – Wiatr w porywach nawet do 55-60 km/h, co tylko chwilami będzie dawało ulgę przy tej bardzo wysokiej temperaturze powietrza – wyjaśniła.Początek lipca przyniesie nagłe (i krótkotrwałe) ochłodzenieSynoptyczka zapowiedziała, że poniedziałek dalej będzie burzowy, choć temperatura zacznie się ochładzać, a sytuacja nieco się uspokoi na kolejne dni. We wtorek prognozowane są spore spadki temperatury. Na wschodzie kraju nawet o ponad 15 stopni względem weekendu. Od środy temperatura stopniowo zacznie rosnąć.