Wyrok jest prawomocny. Chodziło o decyzję premiera Morawieckiego z 16 kwietnia 2020 r., polecającą Poczcie Polskiej „realizację działań w zakresie przeciwdziałania Covid-19 polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania i przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym”. – Należy zwrócić uwagę, że NSA rozpoznał obie skargi kasacyjne w granicach zarzutów. Oznacza to, że NSA nie kontrolował decyzji premiera z 16 kwietnia 2020 roku w takim zakresie, w jakim uczynił to sąd pierwszej instancji – zastrzegł w uzasadnieniu wyroku NSA sędzia Maciej Kobak. Jednocześnie sędzia NSA wskazał, że „nie było materialnoprawnej podstawy do wydania decyzji”, którą w kwietniu 2020 roku wydał Morawiecki. – Nie było materialnoprawnej podstawy do wydania polecenia Poczcie Polskiej do podjęcia i realizacji czynności zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich – mówił sędzia. – Takiej podstawy prawnej nie znalazł ani WSA, ani NSA – dodał sędzia Kobak. Sędzia NSA zaznaczył, że organy władzy publicznej są zobowiązane do działania na podstawie przepisów prawa i w granicach tych przepisów. – Takie przepisy prawa nie zostały powołane w decyzji i na dzień jej wydania nie obowiązywały – wskazał sędzia. Dlatego, jak podsumował sędzia Kobak, m.in. te kwestie „przesądzają o tym, że ocena prawna sformułowana przez WSA co do tego, że zaskarżona decyzja premiera z 16 kwietnia 2020 roku została wydana bez podstawy prawnej, z rażącym naruszeniem prawa – jest właściwa”.Doniesienie Rzecznika Praw Obywatelskich Sprawę przed sądami administracyjnymi zainicjował ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Jeszcze w końcu kwietnia 2020 r. zaskarżył do sądu administracyjnego decyzję premiera Morawieckiego. RPO wskazywał wtedy, że na tej podstawie Poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej spisów wyborców. Jednak - według Bodnara - zaskarżona decyzja rażąco naruszała prawo i negatywnie wpływała na prawa obywatelskie. Z taką argumentacją zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który 15 września 2020 r. orzekł, że zaskarżona decyzja jest nieważna. „Przepis przewiduje dwie podstawy stwierdzenia nieważności: gdy rażąco narusza prawo i została wydana bezpodstawnie. W ocenie sądu obie te podstawy w tej sprawie zaistniały” – uznał WSA. Wyrok był nieprawomocny, przysługiwała od niego skarga kasacyjna do NSA. Takie skargi wnieśli Poczta Polska i ówczesny szef rządu Mateusz Morawiecki.Morawiecki: sprawa ma charakter polityczny Do decyzji NSA odniósł się też były premier Matusz Morawiecki. „Cała sprawa ma charakter polityczny, skargę do WSA składał ówczesny RPO, a dzisiejszy Prokurator Generalny, który sam wskazuje, że traktuje sprawę honorowo, co komunikuje wszem i wobec tuż przed wydaniem wyroku przez NSA” – napisał Morawiecki w mediach społecznościowych. Były premier stwierdził, że „dzisiejszy wyrok NSA jest w całkowitym oderwaniu od tamtych czasów i zagrożenia, które wówczas panowało”. „Jest też jasne, że gdyby nasz rząd nie podjął wówczas działań to dziś też by zapadł wyrok - tym razem obejmujący skargę na bezczynność i narażenie zdrowie obywateli” – napisał Mateusz Morawiecki na platformie X. Jego zdaniem „wyrok stoi w sprzeczności z logiką tamtego momentu: decyzje wydano mając podstawę prawną w ustawie covidowej, pozwalającej na polecenia działań dla podmiotów, w związku z pandemią covid, potwierdził to prawomocnym postanowieniem sąd karny w swoim prawomocnym postanowieniu”. Działanie zaś „odbyło się w sytuacji wyższej konieczności dla realizacji przepisów konstytucji odnoszących się do kadencji Prezydenta RP i wyborów głowy państwa”. Jak stwierdził były premier „NSA nie bierze pod uwagę skutków społeczno-gospodarczych swojego orzeczenia”. „W tej sprawie głos zabrał też Trybunał Konstytucyjny, który stwierdził, że premier działał na podstawie specustawy covidowej, która uprawniała go do wydawania poleceń mających na celu przeciwdziałanie COVID-19. Artykuł 11 ust. 2 tej ustawy pozwalał premierowi wydawać decyzje administracyjne dotyczące różnych podmiotów w celu przeciwdziałania epidemii” – czytamy we wpisie Mateusza Morawieckiego.